Do zdarzenia doszło 9 lipca.
"Dzien dobry, dziś rano spotkała mnie bardzo miła sytuacja ze strony Pani kierującej tramwajem (niestety nie zwrocilam uwagi czy to nr 4 czy 52 bo jechalam tylko do Ronda Mogilskiego, w każdym razie numer boczny to 929) i chciałabym, aby została jej przekazana pochwała. Tramwaj pomimo tak wczesnej pory był pełen i nie było dla mnie miejsca siedzącego, a jestem w 8 miesiącu ciąży. Nikt także nie kwapił się do tego, aby mi ustąpić. Zanim odjechaliśmy z przystanku Muzeum Lotnictwa, Pani wyszła ze swojej kabiny i powiedziała do pasażerów, ze prosi o „ustąpienie miejsca Pani w ciąży”. Jestem jej bardzo wdzięczna, bo jak zauważyłam przez ostatnie miesiące, niestety wrażliwość pasażerów na kobiety w ciąży i ustępowanie im miejsca należy do rzadkości, a dzięki takim sytuacjom mam nadzieje ze ich świadomość będzie większa" - napisała do MPK pani Agata.
Co sądzicie o całej sytuacji?
ZOBACZ KONIECZNIE: