Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Wadowicach bez podatku od pustostanów

Bogumił Storch
Kamienica przy ul. Mickiewicz, widok od podwórka
Kamienica przy ul. Mickiewicz, widok od podwórka Bogumił Storch
Burmistrz Mateusz Klinowski na Facebooku oświadczył, że w Wadowicach można by, wzorem hiszpańskiej Katalonii, opodatkować właścicieli pustostanów w centrum miasta. Dzięki temu chciał rozwiązać problem braku dostatecznej liczby lokali.

„W Wadowicach brakuje mieszkań na wynajem i mieszkań komunalnych, socjalnych, a tymczasem w centrum znajdują się ulice wyludnionych domów, których właściciele nie mają żadnych bodźców, aby coś z tymi pustostanami robić. Może warto byłoby remontować je ze wspólnych pieniędzy i przeznaczać na wynajem?”- napisał burmistrz Klinowski.

Od 1 marca władze Katalonii wprowadziły podatek od niewynajmowanych mieszkań. W zależności od metrażu, wynosi on od 800 do 1700 euro rocznie i obejmuje mieszkania wybudowane w gminach, w których brakuje lokali komunalnych. Podatki płacą ci, których nieruchomości stoją puste przez co najmniej dwa lata. Jeżeli pustostan jest ruderą, to lokalne władze oferują im darmowe remonty, pod warunkiem, że zostaną potem wynajęte.

Pomysł wzięty z kosmosu

W Wadowicach jest wiele obiektów, które spełniałyby wyżej wymienione kryteria, w tym kilka kamienic w ścisłym centrum miasta.

Dawny Herbapol przy ul. Lwowskiej (miała tam powstać galeria handlowa, ale temat ostatnio ucichł), wystawiony na sprzedaż budynek przy ul. Cichej i kamienice przy ul. Mickiewicza.

Ich właściciele pomysłem burmistrza Klinowskiego są oburzeni.

- Nie wyobrażam sobie, żeby władza nakazywała mi, co mam robić z moją prywatną własnością. Mateusz Klinowski słynie z lewicowych poglądów i chyba chciałby zlikwidować własność prywatną. Pomysł z kosmosu! - mówi Michał Siwiec-Cielebon, właściciel kamienicy przy ul. Mickiewicza.

Jego budynek jest w fatalnym stanie, grozi zawaleniem, ale Siwiec-Cielebon przekonuje, że nie jest to pustostan:
- Kamienica wygląda jak wygląda, bo nie stać mnie na remont, ale ja tam nadal mieszkam, bo gdzieś muszę - zaznacza.

Pomysł nie spodobał się też opozycyjnym radnym, którzy nadal mają większość w Radzie Miasta, a bez niej burmistrz żadnego swojego pomysłu nie przeforsuje. - To był raczej filozoficzny wpis internetowy burmistrza, niż jakiś bliżej określony pomysł na rozwiązanie problemów Wadowic. Nie traktuję go poważnie, bo chyba nawet od strony prawnej wprowadzenie takiego rozwiązania u nas nie byłoby możliwe - komentuje Paweł Janas, opozycyjny radny.

Burmistrz odżegnuje się

Najwyraźniej krytyka zniechęciła Mateusza Klinowskiego do planów opodatkowania pustostanów. Teraz burmistrz zdecydowanie odcina się od swoich pomysłów sprzed kilku tygodni:
- To nie jest dobre rozwiązanie dla Wadowic. Nie mam pojęcia czy takie katalońskie rozwiązanie można by wprowadzić w naszym kraju. To wymysł jednego z lokalnych dziennikarzy - przekonuje.

Nie wyjaśnił, czy ma inne pomysły na rozwiązanie problemu z brakiem mieszkań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska