https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Klinowski skarży Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wyrok sądu skazał go na przymusową emeryturę

Małgorzata Gleń
Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic
Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic Andrzej Banas
Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic (2014-2018) złożył skargę na Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, została przyjęta. Skarży się na wyrok, który zapadł przed wyborami samorządowymi. Klinowski został wówczas prawomocnie skazany za przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Ta decyzja sądu uniemożliwiła mu ponowny start w wyborach na burmistrza, stracił też pracę. - Polska wysłała mnie na przymusową emeryturę - mówi Mateusz Klinowski.

Skarga, którą złożył Mateusz Klinowski została już przyjęta przez Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jej rozpatrzenie może trwać jednak latami.

Przez skazujący go wyrok Sądu Okręgowego nie mógł kandydować na burmistrza Wadowic.

- Straciłem pracę wykładowcy na Uniwersytecie Jagiellońskim. Kończę jeszcze projekty badawcze, a potem... Polska wysłała mnie na przymusową emeryturę - mówi Mateusz Klinowski.

Sprawa mostku na rzece Kleczance pod Wadowicami przekreśliła karierę Mateusza Klinowskiego

Sprawa dotyczyła budowy mostku na niewielkiej rzece Kleczance we wsi Roków pod Wadowicami i sięga 2018 r., gdy burmistrzem ostatni rok był właśnie Klinowski. Istniejącą wcześniej przeprawę zniszczyła powódź. Mieszkańcy Rokowa domagali się od władz gminy jak najszybszej budowy nowej przeprawy i były burmistrz podjął kroki w tym kierunku. Most szybko powstał.

Już w kolejnej kadencji, gdy burmistrzem Wadowic został Bartosz Kaliński z PiS, Mateusz Klinowski został oskarżony przez miejscową prokuraturę o to, że inwestycję wykonał bez przetargu. Śledczy uznali most za samowolę budowlaną, a byłemu burmistrzowi zarzucili przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę gminy wspólnie z kilkoma pracownikami urzędu. Tymczasem były burmistrz, który z wykształcenia jest prawnikiem przekonywał, że samowola budowlana nie jest przestępstwem, a jej legalizacja nie jest szkodą.

- W wyniku moich działań powstał most, który jest potrzebny i służy lokalnej społeczności wsi Roków. Wartość odbudowy przeprawy wynosiła jedną trzecią wartości podobnych inwestycji w tamtym okresie - podkreślał Mateusz Klinowski na swoim Facebooku.

Jak twierdzi nieprzychylne dla niego wyroki w tej sprawie wydane zostały przez tzw. neosędziów, a przy wspomnianym ostatnim skazującym go orzeczeniu został pozbawiony możliwości zaskarżenia tej decyzji i prawa do obrony gwarantowanej nie tylko Konstytucją, ale i międzynarodowymi traktatami.

Mateusz Klinowski w obecnej kadencji samorządu jest radnym gminnym.

Historia spraw sądowych mostku w Rokowie

Pierwszy wyrok w sprawie Klinowskiego został wydany 21 grudnia 2021 roku przez Sąd Rejonowy w Wadowicach. Został skazany za niedopełnienie obowiązków. Według sądu Klinowski nie uzyskał zezwolenia na budowę mostu, pozwolenia wodnoprawnego i pominął przetarg. Miał działać wspólnie z innymi pracownikami magistratu. Sąd orzekł, że było to działanie na szkodę gminy Wadowice.

Od wyroku odwołali się zarówno oskarżony i jego obrońca oraz prokurator. Sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Krakowie i 24 stycznia 2023 roku uchylił wyrok wydany w Wadowicach.

Tu znów skargę złożyła prokuratura. Po jej rozpoznaniu, Sąd Najwyższy 2 sierpnia 2023 roku uchylił zaskarżony wyrok sądu II instancji i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Ostatni wyrok w sprawie Klinowskiego zapadł w poniedziałek, 5 stycznia 2024 roku. Sąd skazał burmistrza m.in. na 20 tysięcy złotych. Co ważniejsze skazanie oznaczało koniec planów i kariery Mateusza Klinowskiego.

Otwarto Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska