Miejski szalet w Wadowicach został zamknięty. Przybytek znajduje się przy ul. Trybunalskiej, w może mało kuszącej lokalizacji, bo przy zakładzie karnym, ale za to zaledwie kilka kroków od rynku, na którym w sezonie turystyczno-pielgrzymkowym zawsze pełno jest ludzi.
W efekcie zwiedzający za potrzebą chodzą gdzie popadnie. Nie zawsze można skorzystać, nawet odpłatnie, z toalet w kawiarniach z kremówkami i restauracjach.
Tu wiele lokali zamykanych jest dość wcześnie, bo po godz. 21 a otwierane są też dość późno, bo od południa. Wtedy naprawdę nie wiadomo, gdzie można udać się z potrzebą fizjologiczną - opowiada jeden z wadowickich przewodników wycieczek.
Urzędnicy z wadowickiego magistratu od lat bezradnie rozkładali ręce i tłumaczyli, że nie ma szans, by szalet przy ulicy Trybunalskiej został uruchomiony, bo chętnych na dzierżawę zazwyczaj nie było. Interes nikomu się nie opłacał. Jak ustaliliśmy, stawka wywoławcza czynszu nie była wygórowana i wynosiła tylko 2 zł plus podatek vat. W maju 2021 roku udało się jednak kogoś namówić do prowadzenia tego przybytku.
Dzięki temu w sezonie letnim szalet otwarty był przez cały tydzień w godzinach od 9. do 20. Korzystać z nich będzie można było za symboliczną opłatą w wysokości 1 zł.
Szalet jest po generalnym remoncie. Wymienione zostały tutaj posadzki i płytki na ścianach oraz wszystkie instalacje elektryczne i wodno-kanalizacyjne. Pojawiły się nowe sanitaria i bezdotykowa armatura. Jedna z toalet jest dostosowana dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Specjalnie dla młodych mam zamontowano przewijak - wyliczał jego zalety burmistrz Bartosza Kaliński.
Teraz jednak ten obiekt znów został zamknięty. Chętnych na dzierżawę brak. W odpowiedzi na ogłoszony we wrześniu 2022 roku przetarg na dzierżawę publicznej toalety w Wadowicach nie wpłynęła żadna oferta.
Urząd Miejski za dzierżawę proponował 2 zł plus VAT za metr kwadratowy (szalet ma 29 metrów kwadratowych powierzchni).
Niby to niewiele, ale skoro od klienta bierze się tylko złotówkę, to trudno wyjść na plus przy rosnących cenach za na przykład ogrzewanie, prąd lub wodę. Taki biznes nikomu się nie opłaca - mówi nam jeden z wadowickich przedsiębiorców.
Magistrat zapewne wkrótce ogłosi kolejny przetarg i być może, dzięki modyfikacji oferty na bardziej rentowną uda się kogoś namówić do prowadzenia "wychodka".
Do tego czasu, jak wynika z oferty Informacji Turystycznej w Wadowicach z publicznych szaletów można skorzystać: w Domu Katolickim przy plebanii papieskiej Bazyliki Ofiarowania NMP, z ceną 3 złote od osoby.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Pierwszy raz w historii zmieniono kurs planetoidy
