Poszukiwanie padłych zwierząt będzie prowadzone przez zespoły, w skład których wejdą przedstawiciele m.in. inspekcji weterynaryjnej, związku łowieckiego, leśnicy oraz żołnierze.
Decyzje taką podjął Bohdan Paszkowski, wojewoda podlaski, aby przeciwdziałać dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa ASF.
Przypomnijmy, że w województwie podlaskim od 2014 r. odnotowano 16 ognisk ASF u trzody chlewnej oraz 116 przypadków ASF u dzików. W przypadku wykrycia ogniska ASF wszystkie świnie muszą zostać humanitarnie uśmiercone i zutylizowane, materiały biologiczne (w tym mięso i pasza) zniszczone, a sprzęt, pomieszczenia oraz środki transportu – odkażone. Wirus nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludzi. Przeżywalność wirusa ASF wynosi od 30 do nawet 1000 dni (w mięsie mrożonym). Ginie w wyniku obróbki cieplnej, więc spożycie zakażonej wieprzowiny nie jest groźne. Od 2007 roku, kiedy wirus trafił do Europy, najwięcej ognisk choroby odnotowano w Rosji, Gruzji oraz w Azerbejdżanie, Armenii i na Ukrainie.