W czwartek bowiem lekarze, pielęgniarki i pracownicy administracyjni wadowickiego szpitala przy wsparciu niektórych radnych powiatowych i mieszkańców przeszli ulicami papieskiego miasta w protestacyjnym marszu pod budynek starostwa.
Był to już drugi w tym roku marsz, którego postulatem jest natychmiastowe rozpoczęcie budowy pawilonu łóżkowego "E" według istniejącego już projektu. Pani starosta nie wyszła do protestujących. Ustawiła natomiast przed budynkiem dużą sztalugę z pismem, w którym zaprosiła przedstawicieli szpitala do obrad przy okrągłym stole wraz z posłami z całego okręgu chrzanowskiego. Starostwo twierdzi, że powiatu nie stać na tak dużą inwestycję, która miałby kosztować wg. istniejącego projektu 114 mln zł.
- Mamy dość rozmów o niczym. Czekamy na konkretną decyzję o rozpoczęciu budowy pawilonu. Jeżeli ona zapadnie, to możemy rozmawiać - mówi Bogdan Krupnik, ordynator oddziału wewnętrznego w wadowickim szpitalu. - Nie dyskutować, tylko budować i to już. Jakieś obrady przy okrągłym stole to odwlekanie decyzji na kolejne miesiące - denerwuje się wadowiczanin Stanisław Stuglik .
Jak dowiedzieliśmy się wczoraj od Teresy Kramarczyk, obrady zaplanowano na najbliższy poniedziałek. Służba zdrowia najwyraźniej tymi rozmowami nie jest zainteresowana. Czy przyjadą wszyscy posłowie, też nie wiadomo. Z pewnością nie będzie posłanki Beaty Szydło (PiS), która w poniedziałek gości w Oświęcimiu Zbigniewa Ziobrę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?