Wandale wywiercają dziurę przy wlewie paliwa lub nawet w samym baku. - W tym miesiącu doszło do siedmiu takich kradzieży na terenie Wadowic - informuje Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w papieskim mieście.
Złodzieje zazwyczaj wybierają zaparkowane na osiedlowych parkingach samochody. W weekend spuścili benzynę z kolejnego samochodu. Ukradli 10 litrów paliwa za 40 zł. Przy okazji spowodowali zniszczeń na kwotę prawie 200 zł.
Naprawa uszkodzonego baku lub zakup nowego wlewu paliwa może kosztować nawet kilkaset złotych.
- Wysyłamy więcej patroli na ulice, by przyglądały się osobom kręcącym się w pobliżu zaparkowanych samochodów - zapewnia rzecznik policji z Wadowic.
Pewnego sposobu zabezpieczenia się przed tego typu kradzieżą w zasadzie nie ma. Jedynym rozwiązaniem wydaje się garaż.