Do pokrzywdzonej, mieszkanki gm. Wadowice zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę i powiedziała, że miała wypadek. Druga z kobiet, która rozmawiała z pokrzywdzoną, podała się z kolei za prokuratora i przekazała jej informację, że musi wpłacić kaucję, jeśli nie chce, by córka została tymczasowo aresztowana. W ten sposób obie kobiety wyłudziły od pokrzywdzonej 40 tys. zł. Pieniądze mieszkanka Wadowic przekazała fałszywemu kurierowi.
Mężczyzna miał ok. 30-33 lata, włosy krótkie (szatyn), ok. 165 cm wzrostu, twarz okrągłą, krępą posturę. W chwili zdarzenia, 2 października ubrany był w czarną wiatrówkę na zamek, czarne spodnie. Na głowie miał czerwoną czapkę z daszkiem, przez ramię miał przepasaną małą czarną torbę. Jeśli ktoś coś wie na temat sprawcy proszony jest o kontakt: 33 872 92 00 lub 997.
Źródło: Gazeta Krakowska