To efekt decyzji radnych Wadowic, podjętej już prawie dwa lata temu. Przegłosowali oni wtedy projekt burmistrza Mateusza Klinowskiego, dotyczący zaproszenia do osiedlenia się na terenie gminy rodziny przesiedleńców ze Wschodu.
- Gdy zadeklarowałem, że w Wadowicach przyjmiemy rodzinę uchodźców z Syrii, wielu mieszkańców wskazywało, że powinniśmy pomóc też Polakom ze Wschodu. Posłuchałem więc ich - tłumaczy burmistrz Mateusz Klinowski.
Chodziło o osoby polskiego pochodzenia, których przodkowie na skutek zmian granic lub działań wojennych znaleźli się poza obszarem Polski, na terenie dzisiejszej Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu lub azjatyckiej części Rosji.
Teraz zakończyła się długotrwała procedura repatriacyjna i wiadomo, że w Wadowicach zamieszka czteroosobowa rodzina z rosyjskiego Orenburga, miasta położonego przy granicy z Kazachstanem.
Rodzinie gmina wynajmie na czas nieokreślony mieszkanie komunalne w bloku, które kupiła dzięki dotacji Wojewody Małopolskiego i odremontowała.
Magistrat deklaruje, że repatrianci otrzymają też wsparcie finansowe i rzeczowe oraz pomoc w załatwieniu formalności związanych z osiedleniem.
Mieszkanie zostało wyposażone w podstawowy sprzęt: lodówkę, kuchenkę i pralkę. Magistrat liczy, że resztę dostarczą dobrzy ludzie.
„Organizujemy zbiórkę najpotrzebniejszego na start wyposażenia i mebli. Wszystkich, którzy chcieliby się pomóc i przekazać na ten cel środki finansowe bądź przedmioty prosimy o kontakt z Wydziałem Promocji Gminy Wadowice, pod numerem telefonu 33 873 18 11, wew. 227 lub e-mailem: [email protected]” - zachęcają urzędnicy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto