Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice: starostwo szuka 30 mln na szpital

Ewelina Żebrak
W nowym pawilonie mają się pojawić m.in. sale operacyjne
W nowym pawilonie mają się pojawić m.in. sale operacyjne dariusz gdesz
Najważniejsza inwestycja powiatu wadowickiego, czyli rozbudowa Szpitala im. Jana Pawła II o dodatkowy pawilon łóżkowy może nie rozpocząć się tak szybko, jak dotąd zapowiadano. Wyszło na jaw, że starostwo w budżecie ma na ten cel jedynie 30 mln zł.

Czytaj także:

Do zamknięcia inwestycji brakuje kolejnych 35 mln. Jacek Jończyk, starosta wadowicki, pospiesznie szuka pieniędzy. Prosi o to, aby każda z 10 gmin powiatu dopłaciła z własnego budżetu 75 zł rocznie od jednego mieszkańca.

- W sumie potrzebujemy 65 mln zł - mówi Jacek Jończyk. - W powiecie mieszka 156 tysięcy osób. Gdyby gminy płaciły 75 zł rocznie od mieszkańca, w ciągu trzech lat mamy 35 mln zł i zamykamy budowę - tłumaczy Jończyk.

Pomysł popierają jedynie wójt gminy Tomice Adam Kręcioch i burmistrz Wadowic Ewa Filipiak.
- Z tego szpitala będą korzystać przecież mieszkańcy powiatu wadowickiego, dlatego to im powinno najbardziej zależeć na zakończeniu tej inwestycji - podkreśla Adam Kręcioch. - Nasza gmina rocznie przekazywałaby 150 tys. zł. Nie są to duże pieniądze, dlatego pomysł uważam za kapitalny.

Inni włodarze gmin powiatu wadowickiego nie są już tak zachwyceni pomysłem starosty, aby dokładać się do powiatowej inwestycji.

- Zwyczajnie nas nie stać - mówi Zbigniew Stradomski, burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej. - Nasza gmina jest zadłużona na kilka milionów złotych i każda złotówka ma dla nas wartość.

Dodaje, że choć i jemu zależy na rozbudowie szpitala, w pierwszej kolejności musi uporać się z problemami własnej gminy.

Podobnego zdania jest Zofia Oszacka, wójt Lanckorony. Ona także nie chce deklarować pomocy.

- Życzę wszystkiego dobrego. Niech szpital rośnie jak na drożdżach, ale nasza gmina nie pomoże w tej sprawie - mówi Oszacka. Podkreśla, że teraz stoją przed nią inne zadania, takie jak budowa dróg powiatowych, które powinny zostać wykonane w pierwszej kolejności. - Dopóki nie będziemy mieli dróg, nie dołożymy się do szpitala - podkreśla wójt Lanckorony.

Jacek Jończyk nie ukrywa, że zastanawia się także nad tym, czy w rozbudowie lecznicy nie mógłby uczestniczyćprywatny partner. Jednak takie rozwiązanie uważa za ostateczne. - Będziemy szukać pieniędzy wszędzie tam, gdzie to możliwe - zapewnia Jończyk.

Przyznaje, że jeśli nie będzie mieć wyjścia, wejdzie w układ z prywatnym przedsiębiorcą, który pomoże szpitalowi finansowo. Potem jednak będzie dzierżawić lecznicę.

Losy szpitala wciąż zatem są niepewne.

Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska