Monitoring jednego ze sklepów w Wadowicach nagrał dwóch mężczyzn, którzy obrobili dział drogeryjny w części samoobsługowej.
Jednego ze złodziei udało się szybko złapać, drugi uciekł, więc sklep odzyskał tylko część skradzionego towaru. Trwa ustalanie personaliów drugiego ze sprawców.
Właściciel innego ze sklepów twierdzi, że zgłasza kradzieże na policję i wszystko ma nagrane na monitoringu. Jednak jest sceptyczny co do tego, czy sprawcy zostaną odpowiednio ukarani.
- Mamy recydywistę, który kradnie non stop, obraża sprzedawczynie, straszy klientów. Od policji usłyszeliśmy, że mogą mu dać mandat, bo to jest tylko wykroczenie. Cwaniak okrada nas z kalkulatorem w ręce, żeby nie zabrać towaru za więcej niż 500 złotych - denerwuje się właściciel sklepu.
- Pamiętacie Chrzanów z czasów sprzed Kasztelani? Był tam stary szpital
- Energylandia. Pracownicy muszą podpisać deklarację wiary?
- Nie uwierzycie, te budynki ruiny są w centrum Chrzanowa!
- Też chcą żyć z turystów bawiących się w parkach rozrywki
- Archiwalne zdjęcia uczniów olkuskiego "Mechanika" z lat 90.
- Najlepsze miejsca na grzyby w regionie
