Do zdarzenia doszło w czwartek ok. godz. 11 na skrzyżowaniu ulicy Legionów i ulicy Piłsudskiego, przy wadowickiej obwodnicy.
Według relacji świadków,kierowca opla astry omijając inny samochód wjechał na skrzyżowanie już na żółtym świetle, zderzając się z karetką wadowickiego pogotowia ratunkowego. Pogotowie było na skrzyżowaniu uprzywilejowane, jechało na sygnale.
Nikomu nic poważnego się nie stało. Niestety, oba pojazdy zostały poważnie uszkodzone. Ambulans specjalistyczny typu "S" wylądował na poboczu z uszkodzoną lewą stroną ( tą, w którą uderzył samochód) oraz wyrwane koło. W oplu uszkodzony był cały przód pojazdu.
"Karetka specjalistyczna z Wadowic K 01 - 49 jechała na sygnałach świetlnych i dźwiękowych na wyjazd zlecony przez dyspozytora.
Po wjechaniu na skrzyżowanie została uderzona w bok, przez opla wyjeżdżającego od strony Maspexu. Całe szczęście, w tej kolizji nikt nie ucierpiał. Niestety, ambulans został dość poważnie uszkodzony. Do zdarzenia którego nie zrealizowała karetka K 01 - 49, został zadysponowany drugi ZRM z Wadowic K 01 - 106" - tak ten wypadek zrelacjonowali na jednym z portali społecznościowych ratownicy medyczni z Wadowic.
Po wypadku, około południa, na często zakorkowanej o tej porze obwodnicy wystąpiły czasowe utrudnienia w ruchu.
Policja ustala przyczyny zdarzenia.