Rozbudowa szpitala trwa od maja. Koszt inwestycji - postawienie budynku E w stanie surowym - ma wynieść 8 mln 704 tys. zł. Całość - budowa i wyposażenie pięciokondygnacyjnego pawilony - szacowana jest od 45 mln zł do nawet 60 mln zł. Starostwo takich pieniędzy nie ma. Dlatego zdecydowano, aby budować nowy pawilon szpitala etapami. Poproszono również o wsparcie finasowe inwestycji przez samorządy gmin. Te mimo podjęcia uchwał intencyjnych o dofinansowaniu na razie nie przekazały na szpital ani grosza. Zakładane wsparcie od dziesięciu gmin na poziomie 12 mln zł pozostaje na papierze. Starostwo wyprzedaje też majątek. W 2013 r. wyprzedaż ma przynieść nieco ponad 6 mln złotych.
W tym roku rozbudowa szpitala pochłonie łącznie od 3,7 mln do 4,3 mln zł w zależności od zakresu prac zakończonych przez wykonawcę. W roku przyszłym w budżecie starostwa na rozbudowę pawilonu E zabezpieczono blisko 11,9 mln zł. Jak przyznaje starosta, ta kwota będzie miała wpływ na cały budżet starostwa.
- Ta inwestycja będzie w przyszłym roku i latach następnych znacząco wpływać na kształt budżetu powiatu - mówi starosta Jacek Jończyk. Dodając, że określać będzie ona również poziom realizacji zadań w pozostałych obszarach. Pieniądze potrzebne są nie tylko na zbudowanie murów nowego budynku szpitala, ale również remont pawilonu C oraz na wyposażenie tego i innych budynków w nowy sprzęt.
Dyrektor szpitala Urszula Lasa przyznała, że na wymianę starego sprzętu i akcesoriów salowych potrzeba aż cztery miliony złotych. Należy wymienić m.in. część ambulansów, a koszt jednego to około 300 tys. zł. Na siedem ultrasonografów trzeba wymienić cztery, a jeden kosztuje około 180 tys. zł. Wiekowe są również inkubatory. Najnowszy inkubator ma aż osiem lat.
- Średniej jakości inkubator kosztuje około stu tysięcy złotych - poinformował na sesji Rady Powiatu Witold Ponikło, dyrektor do spraw technicznych szpitala. Dodając, że pięć inkubatorów trzeba wymienić na nowe. Równie przestarzałe są aparaty rentgenowskie, gdzie dwa z nich mają prawie trzydzieści lat. Najnowszy zakupiono w 2006 roku. Do wymiany kwalifikują się też łóżka. Trzeba ponoć kupić 250 kompletów: łóżko, materac, szafka nocna, co będzie kosztować około 675 tys. zł. Oprócz tego potrzebne są szafki dla personelu oraz wózki transportowe. A to tylko najpilniejsze z potrzeb.
Tymczasem, chociaż zadłużenie szpitala zmniejszyło się z 6 mln zł w 2010 roku, to w tym roku wyniesie ono i tak ponad 2 mln zł. To m.in. dlatego szuka się oszczędności w wydatkach na remonty dróg. Oszczędności poczyniono nawet w promocji powiatu. Starostwo wystąpiło z Małopolskiej Organizacji Turystycznej, choć to kosztowało rocznie niespełna 5 tys. zł.
Maciej Kowalczyk, wadowiczanin, ma jednak wątpliwości, czy najpierw nie należy wymienić przestarzałego sprzętu, a nie budować pawilon. - Przecież badanie rozsypującym się rentgenem bezpieczne nie jest - mówi.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
