Organizatorzy ułatwili uczestnikom zabawę, wprowadzając specjalne oznakowanie. Chodziło o to, żeby bez „czajenia się” wiadomo było kto jest kto. Zapewne byli tacy, którzy chcieli się solo pobawić i zawrzeć nowe znajomości, ale z pewnością znaleźli się chcący znaleźć drugą połówkę.
Specjalne oznakowanie mieli odwiedzający klub w parze, czyli to był wyraźny sygnał dla singli, żeby między nich się nie „wcinać”.
Byli też i tacy, którzy chcieli się zwyczajnie wyszaleć. Oni też mieli swój kolor znaczka. Ale, w trakcie zabawy, nic nie stało na przeszkodzie, żeby zmienić zdanie i zawrzeć znajomość z jakimś singlem.
Jak zwykle, wszyscy opuszczali lokal zadowoleni.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oświęcim. Straszących ruder nie brakuje, a w pobliżu powiew nowoczeności
- Atak zimy nie zatrzymał budowy obwodnicy Oświęcimia do drogi S1. Zdjęcia i film
- Ci mężczyźni powiatu oświęcimskiego dopuścili się przestępstw. Szuka ich policja
- Ile małżeństw, ilu singli? Mieszkańcy pow. oświęcimskiego biorą śluby
- Akcja Straży Miejskiej w Oświęcimiu na parkingach
- 18-letni Eryk Goczał, zwycięzca Rajdu Dakar, z wizytą u marszałka
- Zamki w Małopolsce w zimowej scenerii. Można je zwiedzać i... pomarzyć o śniegu
- Supermarkety i galerie lat PRL-u, czyli dawne domy handlowe i towarowe
- Te kobiety z zachodniej Małopolski dopuściły się przestępstw. Szuka ich policja
- Tu najtrudniej znaleźć męża. Te małopolskie powiaty są zdominowane przez kobiety
- Zimowy maraton na Pustyni Błędowskiej. Przez zaspy do mety. Zdjęcia
- Skuteczna akcja ratunkowa policjanta z Chełmka. Uratował życie człowieka

Wideo