https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Walka o tereny zielone przy Galicyjskiej trwa. Aktywiści i mieszkańcy chcą chronić ten obszar przed zabudową, piszą petycje

Barbara Ciryt
We wtorek przy ul. Galicyjskiej w Krakowie zorganizowano spotkanie z mieszkańcami
We wtorek przy ul. Galicyjskiej w Krakowie zorganizowano spotkanie z mieszkańcami
Jak ochronić tereny zielone przy ulicy Galicyjskiej w Krakowie przed intensywną zabudową? Walka trwa. Od lat też trwa zabudowa tych obszarów. Chodzi o tereny pomiędzy EXPO Kraków, a osiedlem Centralna Park. Powstała już intensywna zabudowa, bloki przy ul. Galicyjskiej i duże osiedle oraz obiekty handlowe: galeria Atut Galicyjska, Lidl, Kaufland, a teraz jeszcze nowy Designer Outlet Kraków. Rozbudowywana od lat infrastruktura drogowa - nowe ronda i ulice sprawia, że kolejne obiekty rosną. A mieszkańcy tej okolicy chcą mieć tereny zielone. Apelują o to do władz miasta, do kolejnego prezydenta miasta. Piszą petycje, które podpisują setki ludzi. We wtorek przy ul. Galicyjskiej w Krakowie zorganizowano spotkanie z mieszkańcami. Przyszło kilkadziesiąt osób.

Kolejny raz aktywiści podejmują walkę o ochronę terenów zielonych pomiędzy EXPO Kraków, a blokami przy ul. Galicyjskiej. Spotkanie z mieszkańcami zorganizowali radni Miasta Krakowa Łukasz Gibała i Rafał Nowak wraz ze Stowarzyszeniem Kraków dla Mieszkańców. Przybyli także radna miasta Eliza Dydyńska-Czesak oraz przedstawiciele dzielnicy Anna Gieras, przewodnicząca Rady i Zarządu Dzielnicy XIV Czyżyny i Grzegorz Ronij, przedstawiciel zarządu tej dzielnicy.

- Tereny zielone są zabudowywane. Planowane są kolejne bloki, a miejsce to miało być parkiem. Tak obiecywał deweloper sprzedając ludziom mieszkania w blokach przy ul. Galicyjskiej. O takich zapewnieniach wyrażanych ustnie mówiło nam kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt osób - mówi Łukasz Gibała, radny Miasta Krakowa.

Druga petycja do władz Krakowa

Zarówno Gibała, jak i radni Rafał Nowak oraz Eliza Dydyńska-Czesak przed głosowaniem na sesji Rady Miasta wyznaczonej na środę, 28 sierpnia chcieli porozmawiać z mieszkańcami, poznać ich oczekiwania związane z terenami sąsiadującymi z ich blokami. Wskazywali na petycję w sprawie ochrony terenów zielonych, którą można podpisywać on-line.

Wcześniej była petycja do poprzednich władz Krakowa, teraz od 21 sierpnia 2024 roku kolejna petycja jest kierowana do nowych władz, do prezydenta Aleksandra Miszalskiego oraz Rady Miasta Krakowa. Po tygodniu petycję podpisało 530 osób, to podpisy potwierdzone, a wszystkich jest już około 900.

W petycji jest apel o ochronę przed zabudową terenu zielonego pomiędzy EXPO Kraków a osiedlem Centralna Park. Autorzy tego dokumentu domagają się podjęcia uchwały o sporządzeniu planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru „Czyżyny – Galicyjska”, a projekt takiej uchwały trafił już do władz miasta.

- Już samo podjęcie uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu pozwoli zawiesić postępowania w sprawie wydania „wuzetek”. To ważne, bo jakiekolwiek działania zostaną wstrzymane, teren pozostanie niezagospodarowany. Ważne, że nie będzie zabudowany, a miasto będzie miało czas na przygotowanie planu zgodnego z oczekiwaniami mieszkańców - podkreśla radny Rafał Nowak.

Okoliczny obszar już jest gęsto zabudowany. Skrawek zieleni nadający się do utworzenia parku to działki pomiędzy Centrum EXPO Kraków a osiedlem Centralna Park.

Osiedle bez godnych warunków do życia

Młodzi mieszkańcy osiedla, którzy przyszli na zebranie mówią ze zdziwieniem, że o te tereny zielone trzeba zabiegać, wręcz walczyć. Uważają, że przy tak gęstej zabudowie, jaka tu powstała place zabaw i park powinny być oczywiste.

- Tu już jest walka o tereny rekreacyjne o zagospodarowanie parku, a mieszkańców przybywa. Do nowych bloków sprowadzają się rodziny z małymi dziećmi i młodzi ludzie z perspektywą zakładania rodzin, wszyscy potrzebują terenów dla dzieci i zielonych miejsc do odpoczynku - mówią Karol Mzyk i Patryk Wacławski z ul. Galicyjskiej.

Inna z mieszkanek osiedla podkreśla, że deweloper budując mieszkania zaniedbał sprawę budowy placów zabaw i terenów zielonych. A do tego odkładane w czasie są plany budowy szkoły.

- Miasto nie stawia na mieszkańców, nie zapewnia nam godnych warunków do życia. Przecież my tu nie mamy żłobka, przedszkola, ośrodka zdrowia - wymienia jednym tchem młoda kobieta.

Unieważnili plan zagospodarowania

- Teren ten zgodnie z uchwalonym w 2013 planem zagospodarowania przestrzennego miał pozostać niezabudowany i służyć mieszkańcom. Jednak na skutek wieloletnich starań dewelopera w 2022 roku Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił część planu, dotyczącą tych terenów. Grozi im zabudowa na podstawie decyzji o warunkach zabudowy, czyli tzw. wuzetek, o które już zabiegają inwestorzy - czytamy w petycji przygotowanej przez Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców i podpisywanej przez okoliczną społeczność.

Ponad 10 lat temu uchwalony plan zagospodarowania chronił ten teren. Zapisy mówiły, że ma to być teren użyteczności publicznej. Jednak Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił zapisy planu miejscowego dla obszaru między osiedlem Centralna Park, a budynkami targów wystawowych, co otworzyło drogę deweloperowi, właścicielowi nieruchomości do budowy kolejnych bloków.

Ludzie są oburzeni, bo władze miasta zapewniały mieszkańców o ochronie tego obszaru. Dlatego teraz domagają się wykupienia terenów od dewelopera.

- W rejonie ulicy Galicyjskiej już powstało „miasto w mieście”. Nie może być naszej zgody na kolejne bloki w tej okolicy. Dlatego apelujemy o jak najszybsze ponowne objęcie terenów między EXPO Kraków a osiedlem Centralna Park miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, w którym zostaną one przeznaczone pod zieleń, a następnie wykup tych działek z rąk prywatnych. Liczymy, że nasz głos, głos mieszkańców w tej sprawie zostanie wreszcie wysłuchany - napisano w petycji.

Problemy na osiedlu tylko się piętrzą

Wśród mieszkańców walczących o tereny zielone są i tacy, którzy uważają, że to strata sił i energii. Pojawiły się głosy, żeby wymóc na władzach miasta budowę szkoły. Jednak znaczna większość mieszkańców uważa, że trzeba wymóc zarówno budowę szkoły, jak i ochronę terenów zielonych i zorganizowanie parku.

Radni dzielnicy wskazują, że teren pod budowę szkoły jest wyznaczony po drugiej stronie osiedla, zaplanowano tu placówkę na 27 oddziałów dla uczniów szkoły podstawowej, a do tego oddziały przedszkolne.

- Zabiegamy o rozpoczęcie tej inwestycji, tymczasem usłyszeliśmy, że pojawił się plan przeniesienia obiektu w inne miejsce, ale nikt nam nie może powiedzieć gdzie jest to miejsce - mówi Anna Gieras, przewodnicząca Rady i Zarządu Dzielnicy XIV Czyżyny. I podobnie jak radny dzielnicy Grzegorz Ronij liczy, że inwestycja jednak powstanie w planowanej od początku lokalizacji.

Podczas spotkania z mieszkańcami radni miasta Krakowa i radni dzielnicy ustalili, że będą z całą mocą zabiegać o inwestycje oświatowe dla tego osiedla oraz ochronę zielonych obszarów przed zabudową. Podkreślali zarówno miejscy samorządowcy jak i mieszkańcy, że w kampanii wyborczej przed kilkoma miesiącami zarówno obecny prezydent Aleksander Miszalski, jak i wiceprezydent Jerzy Muzyk deklarowali przychylność mieszkańcom i wsparcie ich w rozwiązaniu problemów gęstej zabudowy, budowy szkoły i potrzeby organizacji parku. - Sprawdzimy ich teraz - zapowiadali mieszkańcy ul. Galicyjskiej.

Uroczystości 50-lecia tworzenia parafii w Szklarach z udziałem ks. biskupa Jan Zająca

Kobiety przeciw ZOMO. Minęło pół wieku od akcji z pałkami i ...

Kryzys demograficzny. Czy Polsce grozi depopulacja?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska