Fragmenty zwłok w przesyłce, mord rodem z "Milczenia owiec", a także niewyjaśniona dotąd sprawa morderstwa na Plantach. Tymi brutalnymi zbrodniami żył cały Kraków, a ich sprawcy - przynajmniej ci, których wykryto, zostali okrzyknięci "wampirami z Krakowa".
ten co swoja ciezarna narzeczona zamordowal w kuchi i wozil aby ukryc cialo
L
Lidia Jasińska
I tak np. nie poruszone są bardzo głośne morderstwa przyjezdnych ... którzy samotnie poszukiwali noclegu w Krakowie w pierwszych latach powojennych... przy ulicy Karmelickiej...
Osoby takie były przerabiane na "kiełbaski" - niestety dosłownie!!! /podobnie jak w Gdańsku w latach 70, gdy grabarz trupami karmił świnie a jego żona sprzedawała ubrania zmarłych.../
W rzeźni przy ulicy Karmelickiej przerabiano żywych ludzi na kiełbasy... i ślad po nich ginął... aż do czasu...
L
Lidia Jasińska
Mieszkał w Krakowie przy pl. Biskupim 14, a przez jakiś czas miał też mieszkanie w Warszawie. Przed sądem udowodniono mu 6 zabójstw. Pierwszego morderstwa dokonał najprawdopodobniej w 1940 roku na osobie pochodzenia żydowskiego. Zwłoki ofiar zostały odnalezione pod posadzką wynajętego garażu przy ul. Marchlewskiego w Krakowie (obecnie al. Beliny-Prażmowskiego). Jego zbrodnie popełniane były z pobudek materialnych.
Więzienie Montelupich – miejsce, w którym zakończył żywot Władysław Mazurkiewicz
Przypuszczano, że Mazurkiewicz był informatorem Gestapo, a potem szpiclem i prowokatorem MBP. Bezkarność zapewniała mu przychylność prokuratorów oraz swoista nietykalność, wynikająca ze strachu przed domniemanymi protektorami. Mówiono, że ci, którzy wiedzieli, że jest mordercą, sądzili, że wykonuje wyroki swych mocodawców. Proces uznany został za kompromitację wymiaru sprawiedliwości: świadkowie bali się mówić, prokurator zmieniał temat, a obrońca bronił Mazurkiewicza, posługując się tezą, że jest on urodzonym mordercą, typem o skłonnościach zbrodniczych. Oskarżono go o 6 morderstw (na czterech mężczyznach i dwóch kobietach) oraz o 2 usiłowania morderstwa. Zarówno pierwsze usiłowanie, jak i morderstwo popełnił, trując ofiary cyjankiem potasu. Następnych trzech morderstw dokonał przy użyciu pistoletu Walther, kaliber 7,65 mm. Przy ostatnich dwóch i usiłowaniu użył pistoletu Walther model 9. Mazurkiewicz przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Został skazany na karę śmierci 30 sierpnia 1956 roku. Wyrok wykonano 31 stycznia 1957 roku o godz. 16.30 w Krakowie, w więzieniu przy ul. Montelupich.
Obrońcą Mazurkiewicza był adwokat Zygmunt Hofmokl-Ostrowski, który zgodnie z aksjologią tamtego okresu wykazywał, iż zabite zostały osoby niepełnowartościowe w socjalistycznym społeczeństwie... Zawód adwokata wykonywali też jego brat, Stanisław Jerzy, syn Zygmunt i córka Gabriela (po mężu Mycielska).... - czyli dziedziczna patologia...
L
Lidia Jasińska
„Tłuszcz ofiar przetapiał na smalec, który jadł z chlebem, względnie używał go jako preparatu kosmetycznego, smarując sobie nim twarz.”
2 sierpnia 1943 roku sąd skazał "ludożercę z Krakowa" Franza Thama oraz Annę Motak na karę śmierci. Dwa dni później mordercy zostali rozstrzelani w więzieniu Świętego Michała przy ulicy Senackiej.
A
Andrzej66
*bardzo proszę o pomoc
pomagam.pl/kulisandrzej
L
Lidia Jasińska
Był tak długo bezkarny... a gdy już był aresztowany - to doprowadzano go na egzaminy maturalne...!
"Kot został oskarżony o zamordowanie 2 osób, 10 prób zabójstw, w tym 6 przez otrucie oraz 4 podpalenia. Lekarze psychiatrzy orzekli jego poczytalność i działanie z pełną świadomością...."
L
Lidia Jasińska
Ze względu na wspólne zamieszkiwanie jednego mieszkania w kamienicy przez kilka rodzin - co było normą przez wiele lat po wojnie - tylko cudem w tym przypadku nie zginęło więcej osób... wracając do domu spotkały wychodzącego z mieszkania zbrodniarza bezpośrednio po dokonaniu zbrodni....
R
Rudy z Budy
Najbardziej brutalnymi zbrodniarzami w historii Krakowa byli Niemcy ktorzy wymordowali w miescie tysiace niewinnych ludzi, w tym dzieci i kobiety.
To Niemcy w obozie koncentracyjnym w Płaszowie robili z ludzkiej skory mydło i abażury do lamp. W tym. kweście nie bylo nigdy większego bestialstwa niz to ktore przyniosły nam niemieckie wampiry.
A dziś ci sami Niemcy sa właścicielami Gadzinowki Krakowskiej, niemieckiego szmatławca siejącego niemiecka propagandę.