Jedną ze śmiertelnych ofiar zamieszek w Waszyngtonie była 35-letnia Ashli Babbit z San Diego, którą postrzelił w klatkę piersiową policjant w Kapitolu. Kobieta zmarła kilka godzin później.
Była jedną z dziesiątek zwolenników Donalda Trumpa, którzy szturmowali Kapitol, aby zaprotestować przeciwko zwycięstwu wyborczemu Joe Bidena.
Mąż Babbit potwierdził jej tożsamość. Opisał ją jako zagorzałą fankę Trumpa i weterana, służącego od 14 lat w amerykańskich siłach powietrznych.
Babbit została postrzelona przez oficera policji po tym, jak rozpętał się chaos, kiedy tysiące zwolenników prezydenta starało się wedrzeć do Kapitolu.
Mąż Babbit powiedział, że jego żona służyła w Siłach Powietrznych jako urzędnik wysokiego szczebla ds. Bezpieczeństwa. Dodał, że żona była zagorzałą zwolenniczką Trumpa i wielką patriotką.
Została postrzelona przez funkcjonariusza w cywilu po próbie wejścia do jednego z pomieszczeń Kapitolu, powiedział szef policji w Waszyngtonie Robert Contee.
Strzelanina jest badana przez wydział spraw wewnętrznych policji, co jest standardową procedurą w przypadku tragicznej śmierci.
- Jestem zdruzgotana. Nikt nie powiadomił mojego syna, a my dowiedzieliśmy się o tej tragedii z telewizji - powiedziała teściowa ofiary Robin Babbit magazynowi "New York Post".
Dwóch świadków strzelaniny mówiło dziennikarzowi CNN, że Babbit mogła zostać postrzelona, gdy wspinała się przez wybite okno do obszaru blokowanego przez funkcjonariuszy.
Jeden ze świadków, John Sullivan, nagrał wideo, pokazujące policjantów z wyciągniętą bronią i Babbit leżącą w kałuży krwi na schodach wewnątrz Kapitolu.
Sullivan jest założycielem lewicowej grupy aktywistów Insurgence USA. Mówił, że nie był na Kapitolu w ramach protestu, nie wyjaśnił, co go tam sprowadziło.
Opisując chwile poprzedzające tragiczną strzelaninę, Sullivan powiedział, że protestujący próbowali dostać się do jednego z pomieszczeń Kapitolu, kiedy na ich drodze stanęło dwóch strażników.
Grupa przeszła następnie kolejnym korytarzem i użyła masztów od flag i innych przedmiotów do wybicia okien, aby dostać się do pomieszczenia i wtedy pojawiła się grupa policjantów.
- Widzimy tylko pistolety wychodzące z drzwi, tylko pistolety, a wszystko, co możesz zobaczyć, to ich ręce. Nie można było zobaczyć ich twarzy – mówił Sullivan. - Właśnie wtedy, gdy to zobaczyłem, krzyczałem do tych ludzi: Oni są uzbrojeni, nie idźcie tam, będą strzelać.
Babbit zignorowała prośbę Sullivana i poszła do przodu. - W chwili, gdy wchodziła przez okno, została postrzelona w szyję i upadła – dodał.
STORYFUL/x-news
