Wchodzą na Babią Górę bez ubrania! Kickboxerzy Siły Mysłowice znowu to zrobili! Zobaczcie zdjęcia

Kickbokserzy Siły Mysłowice mają niecodzienne hobby. Zimą uwielbiają zdobywać beskidzkie szczyty i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w góry wyruszają bez ubrań mając na sobie jedynie spodenki i plecak.

- Traktujemy to jako kolejny trening. W gorę wchodzimy, natomiast w dół zbiegamy ze szczytu, by utrzymać ciepłotę ciała. Robimy takie wyprawy co 2-3 tygodnie i zdobyliśmy razem już z 10-11 szczytów w Beskidzie Śląskim oraz Żywieckim - powiedział Sebastian Stachoń, trener Siły.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA ZAWODNIKÓW SIŁY Z DROGI NA BABIĄ GÓRĘ

W ostatni weekend zawodnicy Siły Mysłowice wybrali się na Babią Górę. Niestety tym razem nie udało im się dotrzeć na szczyt.

- Pogoda była tak kiepska, że nawet w ubraniu nie zaryzykowałbym dalszej wędrówki. Zawróciliśmy, bo zdrowie jest najważniejsze. Nie musimy przecież nikomu niczego udowadniać - powiedział trener Stachoń, który na co dzień pracuje jako strażnik miejski.

Na Babią Górę razem z trenerem Stachoniem wybrali się jego podopieczni z sekcji kickboxingu Siły Mysłowice Sebastian Pudełko i Gabriel Kontny. Razem z nimi często na takie zimowe góskie marsze wyrusza Łukasz Krakowiak, który Babią Górę bez ubrania zdobył tydzień wcześniej przy dużo lepszej pogodzie.

Zawodnicy Siły Mysłowice co roku biorą udział w Zimowym wejściu na Czantorię w krótkich gaciach. W porównaniu z ich wędrówkami wspinaczka trasą kolejki linowej z Ustronia Polacy na szczyt na polsko-czeskiej granicy jest dośc łatwa, dlatego ostatnio pokonali ją jednego dnia dwukrotnie.