"Nie ma już nic bardziej żenującego, niż zasłanianie się "dobrem rodziny", gdy chodzi po prostu o duże pieniądze. A to krwawe pieniądze" - napisał na swoim profilu społecznościowym wiceszef MSZ.
"Mam nadzieje, ze nie będzie już dla niego miejsca w reprezentacji. Gra z "orzełkiem" na piersi to honor i tylko dla takich, którzy to rozumieją" - dodał.
"Z przyjemnością informujemy o podpisaniu transferu przez reprezentanta Polski Macieja Rybusa! Witaj Macieju" - czytamy z kolei w komunikacie Spartaka Moskwy.
Maciej Rybus jest polskim piłkarzem występującym na pozycji pomocnika lub obrońcy. Jako jeden z nielicznych zagranicznych piłkarzy nie rozwiązał umowy z rosyjskimi klubami piłkarskimi, przenosząc się z Lokomotiwu Moskwa do lokalnego rywala, Spartaka Moskwa, pozostając tym samym w rosyjskim klubie sportowym. Rybus był również reprezentantem Polski w piłce nożnej, ale teraz sprawa jego występów z "orzełkiem na piersi" stoi pod dużym znakiem zapytania.
Wcześniej relacje z Rosją zerwał szereg polskich sportowców. Między innymi piłkarz Grzegorz Krychowiak czy szachistka Aleksandra Malcewska.
