Według zapowiedzi z czerwca nowa linia MPK Wieliczka - Kraków miała wystartować z początkiem września. Projekt prolongowano o kilka tygodni, bo Kraków nie dysponuje obecnie wystarczającą liczbą autobusów, która mogłaby wyjechać na tę trasę. Wiele pojazdów skierowano bowiem do obsługi komunikacji zastępczej w rejonach gdzie modernizowane są linie tramwajowe (m.in. ul. Królewska).
Nowy termin uruchomienia „wielickiego” autobusu to 1 października. Linia o numerze 311 pojedzie średnio co 30 minut; będzie linia zwykła (zatrzyma się wszystkich przystankach). Połączenie ma być wzmocnieniem obleganej przez pasażerów przyśpieszonej linii 304, kursującej z Wieliczki do Dworca Głównego Zachód.
- W Krakowie nowy autobus pojedzie w większości po trasie 304, ulicą Kamieńskiego do pętli na osiedlu Podwawelskim, w rejonie Centrum Kongresowego ICE. Natomiast w Wieliczce trasę 311 wyznaczono tak, by z połączenia skorzystało jak najwięcej mieszkańców. Autobus będzie kursował ulicami: Narutowicza, Piłsudskiego, Asnyka i Słowackiego do miejskiego parkingu przy ulicy Dembowskiego. Tam zostanie ulokowany jego początkowy i końcowy przystanek - podaje Krzysztof Kałuża, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Wieliczce.
Takie rzeczy tylko w MPK. Nie do wiary, że weszli tak do aut...
To nie koniec dobrych informacji dla pasażerów autobusów aglomeracyjnych. Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie wzmocni wkrótce także linię 274 (P&R Trąbki - Wieliczka - Podgórze SKA), która ma dziś ledwie 11 kursów. O zwiększenie ich liczby gmina Biskupice prosiła jeszcze jesienią 2018 roku. - Od grudnia dodanych zostanie w godzinach szczytu sześć kursów 274, po trzy rano i po południu - zapowiada Sebastian Kowal z ZTP w Krakowie.
0d 1 października pojedzie częściej autobus 301 (Niepołomice - Wieliczka - Podgórze SKA). Na wniosek Niepołomic i Wieliczki, poprzedzony wieloma apelami mieszkańców, liczba kursów w dni powszednie wzrośnie do 32 (z 16).
ZTP zaproponował ostatnio także zmianę krakowskiej trasy 301: skierowanie jej ulicą Kamieńskiego na pętlę na osiedlu Podwawelskim.
- Nie zgadzamy się na tę korektę. Nie ma potrzeby zmiany trasy 301. Nasze stanowisko w tej sprawie jest ostateczne - powiedział nam w środę Szymon Urban z Urzędu Miasta w Niepołomicach.
Decyzja Niepołomic jest związana m.in. z kosztami wydłużenia linii 301 na os. Podwawelskie. Od października, kiedy autobus pojedzie dwukrotnie częściej niż dziś, gmina będzie dopłacać do jego funkcjonowania ze swego budżetu ponad 700 tys. zł rocznie. Gdyby linia kursowała do centrum Krakowa dopłata wzrosłaby jeszcze o ok. 110 tys. zł.
FLESZ - Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości
