Wzorem poprzedniego roku, daniem głównym gali, odbywającej się 125 metrów pod ziemią w reprezentacyjnej „Komorze Warszawa”, będzie starcie w wadze ciężkiej. Minimalna przewaga na starcie, wynikająca ze znajomości miejsca i specyfiki powietrza w „sanatoryjnych” warunkach będzie po stronie Zimnocha, który dwukrotnie boksował w Wieliczce.
Niedoszły rywal Artura Szpilki przed rokiem wygrał przed czasem z kompletnie niedysponowanym Nigeryjczykiem Gbengą Oluokunem, a trzy lata temu pokonał na punkty ćwierćfinalistę igrzysk z Sydney Artura „Arta” Binkowskiego, ale emocje wokół pojedynku położyły się cieniem na atmosferze gali.
Od roku kariera Zimnocha rozwijała się słabo, zahamowała ją ekspresowa porażka przez nokaut z bokserem na pół etatu Mikiem Mollo, dlatego za miesiąc stawką walki z Rekowskim będzie jego przyszłość.
- Jeden i drugi mają wiele do udowodnienia, dlatego będzie to ich bój o „być albo nie być”. Rekowski jest wymagającym zawodnikiem, ale ciężko przewidzieć werdykt. Ja oczywiście jestem za Zimnochem, z którym jestem zżyty, bo znamy się od 2005 roku - mówi Tomasz Babiloński, pomysłodawca i organizator gali w Wieliczce, która w tym roku przybierze rangę memoriału im. Wiesława Pazgana (zmarł w czerwcu).
- Wiesiek był wielkim mecenasem boksu, od początku mnie wspierał. To pierwsza impreza bez niego, ale chcemy sprawić, by było czuć jego obecność - dodaje szef grupy Babilon Promotion.
Bój o przyszłość czeka także pięściarza z Nowego Sącza Andrzeja Sołdrę, który w Wieliczce stoczył jedną ze swoich dwóch najlepszych walk (z Ricky’m Dennisem Powem w 2012 r.), ale od tego czasu boksuje w kratkę. Naprzeciwko Sołdry stanie Jordan Kuliński, który jako zawodowiec zadebiutował w lutym.
W innej walce Kamil Łaszczyk, przed którym jakiś czas temu kariera w USA stała otworem, zmierzy się z Piotrem Gudelem. Faworytem starcia będzie Łaszczyk, ale nawet ewentualna porażka Gudela, zaznana w niezłym stylu, nie poza- myka mu wszystkich drzwi.
- Chcemy fajterów, emocji i igrzysk, a nie sztuczne pompowanych walk. Wieliczka ma być weryfikacją i dawać przepustkę najlepszym na __wielkie eventy, typu Polsat Boxing Night - podkreśla Babiloński.
Pojedynki mają stoczyć także utalentowany Marek Matyja i walczący w polskich barwach Ukrainiec Sergiej Werwejko.