Za wszystkie produkty potrzebne na święta średnio zapłaciliśmy po 213,63 zł, czyli o 14,21 zł mniej niż przed rokiem. Tak samo jak w 2012 r. najtańsze okazały się zakupy w markecie Kaufland, gdzie wielkanocny koszyk można skomponować za 210,22 zł.
W ub.r. najwięcej wydaliśmy w Realu i to nie uległo zmianie - łączna wartość artykułów spożywczych wyniosła w br. 215,96 zł. Produkt, który najbardziej kojarzy się z Wielkanocą, czyli jajka, najmniej kosztują w Carrefourze. Tam za 10 jaj klasy L zapłaciliśmy 3,48 zł. To o 3,51 zł mniej niż w zeszłym roku. W pozostałych sklepach ceny są wyższe, ale w porównaniu z ubiegłymi świętami wciąż jest to mniejszy wydatek. W Realu jaja potaniały o złotówkę, a w Tesco o 2 zł.
Niemiła niespodzianka może nas spotkać na dziale z warzywami i owocami. W dwóch sklepach - Kauflandzie i Carrefourze, ceny młodych ziemniaków przekroczyły 3 zł (3,49 zł), podczas gdy w ubiegłym roku średnia cena z 4 sklepów wyniosła 2,71 zł. Najdroższe ziemniaki również były wtedy w Carrefourze, ale kosztowały o 50 gr mniej. Wzrosły także ceny cytryn - najtańsze, bo za 3,99 zł znaleźliśmy w Kauflandzie. Jednak warto zauważyć, że taka sama cena w ubiegłym roku była najwyższa ze wszystkich. Uwaga na kalafiory! Gdy porównamy Tesco i Real, wyjdzie, że różnica w cenie za 1 sztukę to aż 3 zł. W piątek w Realu nie znaleźliśmy bananów, dlatego sumując wszystkie produkty, przyjęliśmy średnią cenę z pozostałych sklepów.
Nie ma za to znaczących różnic w cenach mięs. Najdroższe mięso wołowe z kością kosztuje dokładnie tyle samo, co w zeszłym roku - 18,99 zł. Na tym dziale warto poszukać promocji. W Realu za kg fileta z kurczaka w świątecznej ofercie zapłacimy 12,99 zł. To o 4 zł mniej niż w Carrefourze.
Przed wyjazdem na święta wielu kierowców narzeka na ceny paliw. Tymczasem na stacjach Tesco i Carrefoura one także spadły. W porównaniu z zeszłym rokiem zaoszczędzimy średnio 30 gr na litrze.
Najwięcej można zaoszczędzić, kupując produkty w różnych sklepach, ale nie da się ukryć, że do tego potrzeba cierpliwości i wolnego czasu. Dlaczego takie zakupy opłacają się najbardziej, widać doskonale na przykładzie rodzynek. Różnica w cenie za kilo między Realem a Tesco wynosi prawie 6 zł!
Współ. M.Karkosza, M.Paluch
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
