Najpierw Pogoda poszedł do Przemysława Rejdycha, doradca burmistrza Trzebini ds. bezpieczeństwa, który ma pieczę nad miejskim monitoringem i dostęp do nagrań. Dopiero potem poszkodowany zawiadomił policję. - Zgłaszając sprawę na komendzie nie sądziłem, że uda się odzyskać sprzęt, a jedynie namierzyć łobuza - przyznaje Pogoda.
Okazało się jednak, że na nagraniach widać zakapturzonego złodzieja. Kamera zarejestrowała, jak wchodzi do szkoły nauki jazdy i wychodzi z niej z wypchaną torbą. Potem kieruje się na parking za Urzędem Miasta, wsiada do auta, ale kierowcą jest inna osoba, być może wspólnik złodzieja. Samochód miał śląskie numery rejestracyjne.
Dzięki nagraniom policjanci ustalili, że kradzieży dopuścił się 30-letni mieszkaniec Żor na Śląsku. By może ma na koncie więcej przestępstw. Funkcjonariuszom udało się odzyskać skradziony projektor Dariusza Pogody, a złodziej już chce się dobrowolne poddać karze więzienia. - Bez miejskich kamer rozwikłanie tej sprawy byłoby trudne - zauważa Pogoda, były szef chrzanowskiej drogówki i były komendant komisariatu w Libiążu.
Rejdych mówi, że w ciągu roku dzięki kamerom udaje się zarejestrować około 150 przestępstw i wykroczeń. Dlatego gmina dalej inwestuje w system kamer. W 2014 r. kupi sześć kolejnych. Na pewno jedna będzie na bazylice salwatorianów i obejmie zasięgiem dworzec PKP wraz z parkingami, druga w Czyżówce. - Mieszkańcy interweniowali wielokrotnie w sprawie tirów, które tam niszczą im drogę. Dzięki kamerom będziemy mogli je namierzyć i kierowców karać mandatami - zaznacza Rejdych.
Pozostałe kamery pojawią się w miejscach wskazanych przez dzielnicowych po konsultacjach z mieszkańcami.
Każda kamera obrotowa kosztuje 14 tys. zł. Roczne utrzymanie monitoringu wraz z konserwacją - 100 tys. zł rocznie. - Bezpieczeństwo ludzi jest bezcenne, a dzięki tym kamerom na pewno wzrosło - zaznacza Rejdych. Anna Banasik mieszkanka Trzebini cieszy się, że kamery mają oko na miasto. - Jest większa szansa, że policja szybko zareaguje, gdy będzie coś się działo - zaznacza. Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji podkreśla, że Trzebinia inwestując w monitoring poprawiła statystyki wykrywalności kradzieży, chuligańskich dewastacji mienia czy pobić. Liczy, że w przyszłości monitoring miejski w całym powiecie zostanie zintegrowany i wówczas jeszcze łatwiej będzie namierzać sprawców.
W powiecie chrzanowskim jest 57 kamer, 42 z nich są w Trzebini. W Oświęcimiu jest ich 100, a w Wadowicach 10.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+