Wielki odpust w Tuchowie to dobra okazja, aby podziękować Matce Bożej za trudny, pandemiczny rok i za zdrowie
Rozmawiamy z o. Bogusławem Augustowskim, kustoszem sanktuarium Matki Bożej o tegorocznym Wielkiem Odpuście Tuchowskim
Początek lipca tradycyjnie wiąże się z Wielkim Odpustem w Tuchowie. Jak będę wyglądać tegoroczne uroczystości?
- Program nie różni się jakoś szczególnie względem tego, jak odpusty wyglądały przed pandemią. Powoli wracamy do normalności. Codziennie odprawianych będzie sześć mszy świętych – od rana do wieczora, ale wierni w ciągu dnia będą mogli uczestniczyć również w innych nabożeństwach, czy to na dziedzińcu klasztornym czy na dróżkach różańcowych. Będą także mogli skorzystać przez cały dzień z sakramentu pokuty. Kapłani będą dyżurować w kilkudziesięciu konfesjonałach rozstawionych wokół bazyliki.
Czy wierni wrócą do Tuchowa? Przed rokiem pandemia pokrzyżowała plany i odpust trzeba było odwołać.
- Tradycja odpustów tuchowskich jest mocno zakorzeniona wśród mieszkańców całego regionu. Odbywają się one tu od XVII wieku. Bywały różne okresy w naszych dziejach, ale ludzie do Tuchowa i do Matki Bożej zawsze chętnie przybywali. Jestem spokojny o to, że w tym roku również licznie się u nas zjawią między innymi po to, aby podziękować za ten trudny, pandemiczny rok i za zdrowie.
W Tuchowie czeka na nich nowe wzgórze sanktuaryjne. Będą zaskoczeni?
- Jeżeli można mówić o jakiś plusach pandemii, to jest jeden z nich. Wykorzystaliśmy ten czas na generalny remont dziedzińca i otoczenia bazyliki. Wzmocniony został mur oporowy, a na nim stanęło nowe, ażurowe ogrodzenie. Przebudowane zostały schody prowadzące z dolnego parkingu do bazyliki oraz ołtarz polowy. Stare, częściowo spróchniałe lipy zastąpiły nowe, które wcale nie są takie małe, bo mają już po 8 metrów.
Czy do Tuchowa na odpust przychodzi się jeszcze pieszo?
- Najwięcej osób przyjeżdża na odpust samochodami, ale piesze pielgrzymki znowu zaczynają się odradzać. Wyruszą w tym roku z wielu parafii odległych od Tuchowa nawet o ponad 20 kilometrów. Ludzie mają już dość ograniczeń i zamknięcia w domach. Chcą być znowu ze sobą i tworzyć wspólnotę. Najwięcej pielgrzymek spodziewamy się w weekend.
- Znani tarnowianie na Instagramie. Co pokazują w sieci?
- Park Zdrojowy w Ciężkowicach już prawie gotowy [ZDJĘCIA]
- Zuza z "Policjantek i policjantów" to Maryla Morydz z Tarnowa [ZDJĘCIA]
- Wpadki inwestycyjne Tarnowa i okolic, z których śmiała się cała Polska [ZDJĘCIA]
- Najszybciej rozwijające się firmy z Tarnowa i regionu z Diamentami Forbesa
FLESZ - Rząd zwiększy limit osób w kościołach
