Niewiadoma w czołówce
Niewiadoma czujnie jechała od początku wyścigu, a w decydującym momencie znalazła się w grupie faworytek. Wszystkim odjechała Amerykanka Ruth Winder. Zyskała nawet ponad 30 sekund przewagi, ale nie była w stanie utrzymać tego tempa na decydującym podjeździe Mur de Huy, którym kończył się wyścig.
Najmocniejsza była mistrzyni świata Anna van der Breggen, która doskoczyła do koła Niewiadomej i we dwie pokonywały ostatnie kilkaset metrów morderczego podjazdu (w kulminacyjnym punkcie góra miała 19-procentowe nachylenie). Ostatecznie Holenderka okazała się minimalnie szybsza i to ona odniosła siódme zwycięstwo w Walońskiej strzale. Na trzecim miejscu uplasowała się Włoszka Elisa Longo Borghini.
Nowy kontrakt wychowanki Krakusa
Wracając do Niewiadomej, to Polka, pochodząca z Ochotnicy Górnej, była zawodniczka Krakusa ARGE Swoszowice przedłużyła niedawno kontrakt z grupą do 2024 r.
- Jestem bardzo zadowolona, choć chciałam walczyć o zwycięstwo - stwierdziła Niewiadoma na mecie. - Bardzo pomógł mi zespół. Może uda się w przyszłym roku, ale nie jest to łatwe, by wygrać.
Dodajmy, że w tym roku Niewiadoma melduje się w pierwszej "10" w wyścigach klasycznych - była 4. w Trofeo Alfredo Binda, 9. w Strade Bianche, 10. w Amstel Gold Race.
- Idzie wiosna - wraca żużel. Oto najśmieszniejsze MEMY
- Hubert Hurkacz prywatnie. Co robi poza kortem?
- Karolina Małysz wzięła ślub! Wesele z akcentem góralskim
- Krychowiak niczym Jezus, Anglicy klęczą przed Polakami MEMY
- Tylko ci piłkarze zostaną w Wiśle Kraków na przyszły sezon?! KONTRAKTY
- Najpiękniejsze fanki na krakowskich stadionach. Kiedy wrócą na trybuny?
