Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie żniwa w skansenie, czyli jak to kiedyś w dożynki na pogórzańskiej wsi bywało

Halina Gajda
fot. archiwum
Leszek Brzozowski, kierownik skansenu w Szymbarku zaprasza na tradycyjne dożynki pogórzańskie.

W niedzielę w skansenie wielkie żniwa...
W końcu sierpień w kalendarzu. A tak poważnie - specjalnie na tę okazję, w okresie prawdziwych żniw, nie skoszony został kawałek żyta na przyskansenowskim poletku. W pole pójdą więc żniwiarze, oczywiście z kosami. Żyto potrzebne będzie do przystrojenia dożynkowego wieńca. To rzecz jasna nawiązanie do tradycji pogórzańskich dożynek - wspólne strojenie wozu, śpiewy i co zwykłe przy takich okazjach - wiele zabawy.

Leszek Brzozowski, kierownik skansenu w Szymbarku zaprasza na tradycyjne dożynki pogórzańskie. Jak w tradycji - pójdziemy z nim do dworu. W naszym przypadku do kasztelu. Barwnym korowodem. Na miejscu przekażemy wieniec gospodarzom. Oczywiście z tradycyjnymi przyśpiewkami, mową starostów dożynkowych. Jak to bywało, zaproszą oni tych, którzy przynieśli wieniec na poczęstunek. Oczywiście wieniec zostanie poświęcony. Skromna uroczystość zostanie odprawiona przy krzyżu na terenie skansenu.

Czyli na salony w kasztelu!

No, niekoniecznie w kasztelu. (śmiech). Wrócimy po prostu na teren skansenu. Tam na stołach pod chmurką będzie chleb, ogórki kiszone, pyszny wiejski smalec, pewnie jakieś dożynkowe ciasto i kołacze. Po prostu - czym chata bogata. Kto tak naprawdę zrobi wieniec? To nie taka prosta sprawa przecież. Członkowie zespołu Beskidy. Ludzie z doświadczeniem w przygotowywaniu wieńców dożynkowych. Będzie pięknie, o to się nie boję.

No dobrze, a co z wozem - macie go stroić. Tylko na paradę?
Trudno byłoby jechać nim ze skansenu pod kasztel, bo to dystans kilkudziesięciu metrów. Ale wozem, jak najbardziej będzie można się przejechać drogą przy kasztelu.

Tradycję dożynek w zasadzie znamy doskonale. Macie w zanadrzu jakąś niespodziankę, ciekawostkę...

Pewnie taką, że będą żniwiarze z przystrojonymi dożynkowo kosami. Przyznam, że sam nie wiedziałem, że tak się kiedyś robiło.

Rozmawiała Halina Gajda

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska