FLESZ - Praca zdalna po epidemii?

Badania na obecność COVID -19 potwierdziły zakażenie u 33 spośród 54 redemptorystów przebywających w tuchowskim sanktuarium. Większość z nich przechodzi chorobę bezobjawowo lub lekko i objęta jest izolacją w klasztorze. Kilku, u których pojawiły się problemy ze zdrowiem, przebywa na oddziale zakaźnym w szpitalu w Krakowie. Stan dwóch, starszych wiekiem, redemptorystów jest ciężki. Mają problemy z oddychaniem i są podłączeni do respiratorów.
Odpust w innym terminie
Ze względu na ognisko koronawirusa w Tuchowie zapadła właśnie ostateczna decyzja o odwołaniu lipcowego Wielkiego Odpustu ku czci Matki Bożej Tuchowskiej. Decyzja jest spektakularna, gdyż odpusty w Tuchowie odbywały się od niepamiętnych czasów. Trwające ponad tydzień wydarzenie co roku gromadziło nawet 100 tysięcy wiernych, w tym liczne piesze pielgrzymki.
- W obecnej sytuacji zorganizowanie odpustu w tradycyjnej formie jest niemożliwe. Zostały do niego wprawdzie jeszcze dwa tygodnie, ale ogłaszamy to już, żeby nie trzymać w niepewności wielu osób, które wybierały się do Tuchowa - mówi o. Bogusław Augustowski, kustosz sanktuarium maryjnego.
Niewykluczone, że lipcowy odpust odbędzie się w innym terminie, ale na pewno nie w takiej formie, jak miało to miejsce dotychczas. Być może we wrześniu, kiedy to w Tuchowie obchodzony jest zwykle Mały Odpust.
Zakażeni COVID-19 redemptoryści, wśród których jest również kustosz, przebywają odizolowani w klasztorze. Zdrowi zostali przekwaterowani do domu zakonnego w Lubaszowej.
- Czekamy z niecierpliwością na kolejne badania i ich wyniki. Mamy nadzieję, że okaże się w nich, iż jesteśmy już zdrowi. Wtedy przeprowadzimy konieczną dezynfekcję klasztoru oraz samej świątyni, aby można było w niej na nowo odprawiać msze święte i nabożeństwa - wyjaśnia o. Augustowski.
Od dwóch tygodni tuchowskie sanktuarium jest zamknięte i niedostępne nie tylko dla wiernych, ale też dla duchownych.
W Ryglicach kościół znów otwarty
Po tygodniowej przerwie - msze św. odprawiane są natomiast ponownie w kościele parafialnym w sąsiednich Ryglicach. To konsekwencja wyników badań tamtejszych kapłanów, u których nie stwierdzono COVID-19. Kościół został dokładnie zdezynfekowany, zgodnie z wytycznymi Sanepidu, przez miejscowych strażaków. W niedzielę odbyły się w nim pierwsze nabożeństwa z udziałem wiernych.
W niedzielę i poniedziałek do południa w Tuchowie i powiecie tarnowskim nie stwierdzono nowych przypadków koronawirusa.