Kompleks powstał na działce obok byłego Uniwersytetu Ludowego. O prawo do obiektu, którego budowę zainicjował sam Wincenty Witos, od lat dziewięćdziesiątych toczyły się spory. Uniwersytet, jak i okalający go park, coraz bardziej popadały w ruinę.
Wszystko zmieniło się trzy lata temu, z chwilą gdy UL trafił w ręce gminy. Ta niemal od razu złożyła wniosek o dofinansowanie projektu zagospodarowania zaniedbanej działki i historycznego budynku. Starania uwieńczone zostały sukcesem. Za niemal 5 mln złotych kompletnie odnowiono park i budynek uniwersytetu z zewnątrz, wybudowano boiska i altanę.
- Żeby doprowadzić park do jako takiego wyglądu trzeba było wyciąć ponad dwieście drzew, głównie samosiejek - wylicza Wiesław Rajski, wójt Wierzchosławic. Imponująco wygląda zwłaszcza plac przed modernizowanym budynkiem, okalający postument Wincentego Witosa. Zasadzono wokół niego ponad siedem tysięcy krzewów bukszpanu. - Wójt wybudował korty do tenisa. Tylko po co? Kto w to będzie grał? Rolnicy? - pytają z ironią oponenci Rajskiego.
Ten przekonuje, że to dobry pomysł i jest pewien, że chętnych do zrelaksowania się w ten sposób nie zabraknie. - Kilka lat temu, kiedy jako pierwsi budowaliśmy basen, też pojawiały się głosy niezadowolenia. Dzisiaj naszym śladem idą inne gminy - zauważa. Boiska, altana, jak i park będą ogólnodostępne, zgodnie z ideą, która przyświecała twórcom Uniwersytetu Ludowego. - Podłoże jest jak z gumy. Dziwnie się po nim biega - mówi Michał Pabian z klasy 3c gimnazjum. Wczoraj otwarto park i kompleks boisk. Do końca roku zakończą się prace wewnątrz budynku. Współfinansuje je minister kultury.
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu