- Po jednej stronie stołu spotykają się ci, którzy dają, po drugiej ci, którzy biorą, bo muszą brać. Ten stół ma łączyć, a nie dzielić. Nie chodzi wyłącznie o to, by osoby potrzebujące mogły zjeść ciepły posiłek, ale żebyśmy mogli spędzić ten wyjątkowy dzień razem. Dajemy ludziom przestrzeń, w której mogą się spotkać niezależnie od zasobności portfela czy preferencji politycznych. Na tym polega piękno naszej Wigilii - podkreśla Jan Kościuszko.
Świąteczne życzenia wszystkim zgromadzonym na Rynku Głównym przekazał prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Wzorem ubiegłych lat podczas Wigilii Jana Kościuszko na Rynku Głównym pracuje szpital polowy, gdzie osoby potrzebujące mogą skorzystać z pomocy medycznej i wykonać podstawowe badania, np. EKG, USG czy echokardiografię.
Nad zdrowiem uczestników czuwają lekarze i wolontariusze z Centrum Dobroczynności im. Prof. Teresy Adamek-Guzik, Związku Kawalerów Maltańskich oraz Klubu Absolwentów CMUJ. O bezpieczeństwo uczestników dbają strażacy Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie.
Warto także dodać, że w tym roku Wigilii Jana Kościuszko towarzyszy akcja charytatywna “Podaruj ciepło - akcja Rękawiczka”, którą zainicjowali krakowscy licealiści z V LO im. A. Witkowskiego. Celem przedsięwzięcia jest zebranie jak największej ilości rękawiczek damskich i męskich, które zostaną rozdane potrzebującym podczas Wigilii na Rynku Głównym.
Jak podkreślają organizatorzy, akcja “Rękawiczka” ma wymiar symboliczny. - Chcemy, by ten drobny gest pomógł w propagowaniu bezinteresownej pomocy i uwrażliwił młodzież na problem ubóstwa czy bezdomności.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Bez żywego karpia na święta. Sieci rezygnują ze sprzedaży