Ciepłe posiłki, świąteczne paczki, bezpłatne konsultacje lekarskie
W niedzielę, 22 grudnia ponownie na krakowskim rynku zgromadzą się osoby najbardziej potrzebujące, by w ramach Wigilii Jana Kościuszko dla Bezdomnych i Potrzebujących wspólnie celebrować ten wyjątkowy czas.
- Po raz 28. stworzymy miejsce pełne troski, nadziei i świątecznego ciepła, zasiadając razem przy wigilijnym stole. Tradycyjnie, na potrzebujących będą w tym dniu czekać ciepłe posiłki, świąteczne paczki oraz bezpłatne konsultacje lekarskie. Chcemy, aby ten dzień był pełen prawdziwej magii świąt – takiej, która daje poczucie wspólnoty i otacza serdecznością tych, którzy tego najbardziej potrzebują. Każdy gest, uśmiech i dobre słowo stają się wtedy najpiękniejszymi darami - mówił Jan Kościuszko, krakowski restaurator, który na Rynku od wielu lat organizuje Wigilię dla Osób Bezdomnych i Potrzebujących.
Jak Wigilia dla Osób Bezdomnych i Potrzebujących będzie wyglądała w tym roku?
- Staramy się utrzymać ten sam standard, który był w poprzednich latach. Będzie barszcz czerwony, pierogi z kapustą i ruskie, krokiety, bigos, a dodatkowo ze względu na porę roku zrobimy również kocioł chłopski, który będzie z dużą ilością mięsa, ziemniaków i przypraw - podkreślał Jan Kościuszko i dodał, że organizacja wigilii to nie olimpiada: - Mamy taką logistykę, że na bieżąco będziemy przygotowywać te posiłki. Zakładamy, że wydamy ok. 20 tys. porcji jedzenia - wyjaśnia.
Dodał również, że w tym roku nie zabraknie też świątecznych paczek. Znajdą się w nich m. in. słodycze, konserwy. - Znajdzie się w nich wszystko to, co dobrzy ludzie przyniosą dodatkowo. To już jest standard od lat - podkreślał.
Sylwia Warnecka reprezentująca firmę Wawel mówiła: - Mamy zaszczyt wspierać tę wyjątkową inicjatywę już 15. raz. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to zaproszenie. W tym roku przygotowaliśmy prawie tonę słodyczy - najlepszych które mamy - wyjaśniała.
- Dzięki udziałowi pana prof. Bartłomieja Guzika kolejny rok z rzędu zostanie też rozstawiony szpital polowy, gdzie będą pracowali świetni lekarze. Pamiętajmy, że osoby odwiedzające naszą wigilię nie maja na co dzień możliwości by się badać i diagnozować - dodał Kościuszko.
W tym roku potrzebujący będą mogli skorzystać z podstawowych badań lekarskich, konsultacji internistycznych, kardiologicznych, endokrynologicznych, radiologicznych, dermatologicznych, stomatologicznych. W tym roku oferta zostanie poszerzona o badania ultrasonograficzne: echo serca, USG jamy brzusznej, tarczycy, naczyń, tętnic szyjnych. Konsultacje lekarskie będą możliwe dzięki wsparciu Państwowej Straży Pożarnej, która zadba o zabezpieczenie logistyczne i przygotowanie całej infrastruktury, w której będą się odbywały badania. Na miejscu będą również stacjonowały karetki i patrole medyczne.
Anna Bernacik i Anna Ruszecka, lekarki wolontariuszki z Fundacji Centrum Dobroczynności Lekarskiej im. Prof. Teresy Adamek Guzik przekazały, że wsparcie medyczne podczas krakowskiej wigilii będzie niesione już po raz ósmy.
"Odwrócenie wzroku od osoby potrzebującej nie sprawia, że ona zniknie"
Jan Kościuszko podczas wtorkowej konferencji prasowej, która zapowiadała tegoroczny przebieg Wigilii dla Osób Bezdomnych i Potrzebujących w Krakowie podkreślał: - Jeżeli idziesz drogą i zobaczysz człowieka któremu potrzebna jest pomoc i odwrócisz od niego wzrok to nie stanowi to dowodu, że tej osoby tam nie ma. Ta wigilia niesie ze sobą takie moje ciche założenie, że uczymy ludzi empatii, a także tego, że należy pomagać. Jeśli ktoś pomaga jednej rodzinie, a my pomagamy tysiącom ludzi, to nie ma znaczenia, ponieważ to wyłącznie kwestia możliwości i skali. Zarówno jeden gest, jak również i drugi jest godny pełnego szacunku - wyjaśniał organizator wigilii.
Jan Kościuszko postanowił również minutą ciszy uczcić pamięć zmarłego w styczniu br. ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który od lat wspierał organizację Wigilii dla Osób Bezdomnych i Potrzebujących, błogosławił pokarmy i sam je wydawał.
- Początkowo w ferworze pracy przy wigilii tego nie zauważyłem. Później dopiero widziałem księdza, który stoi jak nasi kucharze i godzinami smaży karpia. Ks. Isakowicz-Zaleski przychodził z dobrego serca i sam pomagał. To dzięki niemu właśnie w okresie pandemii udało się wigilię utrzymać, ponieważ przygotował całą listę przytulisk i zadbał o logistykę. To niezapomniana postać bardzo dzielnego, prawego człowieka, który na zawsze pozostanie w naszej pamięci - podkreślał Kościuszko.
- W ubiegłym roku ks. Tadeusz ostatni raz uczestniczył w tej akcji. Już wówczas bardzo go bolało, lecz my nie wiedzieliśmy jeszcze, że dzieje się coś złego. Ksiądz mimo tego bólu powiedział, że musi jechać i był wtedy z nami. Pamiętamy też, że cały czas nam powtarzał: "Jeżeli chcesz być dobrym człowiekiem, musisz być dobry jak chleb". Tego też uczymy naszych podopiecznych, osoby z niepełnosprawnościami. Jako Fundacja cały czas dostajemy dużo dobroci od ludzi i też musimy dawać coś od siebie. Dziękujemy, że znów możemy z wami być - mówił Arkadiusz Tomasik, członek zarządu Fundacji im. Brata Alberta.
W tym roku świąteczne pokarmy pobłogosławi ks. inf. Dariusz Raś.
Podczas niedzielnego kazania proboszcz bazyliki Mariackiej w Krakowie mówił: - Jan Kościuszko wymaga od siebie więcej niż statystyczny Kowalski. Rozmawiałem z nim wczoraj. Rozumie świat po chrześcijańsku. Co roku w Krakowie, na tutejszym rynku, „pod Adasiem”, dzieli się z potrzebującymi w przedświąteczną niedzielę. Organizuje Wigilię na wolnym powietrzu. Nie pyta o adres, a ubodzy przybywają nawet z Warszawy, zwabieni sercem i pysznymi smakołykami restauracji pana Jana. Wg jego świadectwa 95% to jego dar, 5% pochodzi od jego przyjaciół. Nie prosi o pomoc Kościoła czy innych grup wyznaniowych, nie zabiega o dotacje samorządu czy rządu. Pomaga z klasą. Za tydzień na rynku przed kościołem Mariackiej zaroi się od tysięcy głodniejszych od nas. Zostanie pewnie wydanych jak co roku ponad 200 tys. pierogów, kilka tysięcy litrów barszczu, paręnaście tysięcy paczek z żywnością. Ta Wigilia dla Potrzebujących na Rynku Głównym bije smutne rekordy. — Z jednej strony mamy satysfakcję, że tylu osobom możemy pomóc; z drugiej strony przykre jest, że aż tylu ludzi wymaga wsparcia — mawia organizator charytatywnego przedsięwzięcia - mówił.
Zaangażowani partnerzy i wolontariusze
Organizatorem wydarzenia jest Grupa Kościuszko M2B, przy wsparciu licznych partnerów oraz ponad 100 wolontariuszy. Wśród głównych partnerów znaleźli się: Wawel SA, Jerónimo Martins Polska, Piekarnia i Cukiernia Awiteks oraz ABC. Partnerami wspierającymi są: Tradycyjne Polskie Smaki, Fundacja im. brata Alberta, Szalone Widelce, Unilever Food Solutions i Koliber. Opiekę medyczną zapewnią: Szkoła Aspirantów PSP, Centrum Dobroczynności Lekarskiej, Związek Polskich Kawalerów Maltańskich, 5 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SPZOZ oraz Stowarzyszenie Malta Służba Medyczna.
Wigilia Jana Kościuszko, organizowana jest pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Krakowa Aleksandra Miszalskiego.
