https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przedświąteczny karp dla Krakowa. Wielka kolejka tym razem ustawiła się na Rynku Podgórskim

Aleksandra Łabędź
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Jeszcze na długo przed godziną 16 na Rynku Podgórskim zaczęła się ustawiać długa kolejka. To bez dwóch zdań miejska tradycja, którą mieszkańcy Krakowa z roku na rok kochają coraz bardziej. W środę, 4 grudnia, drugie w tym roku spotkanie w ramach akcji "Przedświąteczny karp dla Krakowa" zostało zorganizowane na Rynku Podgórskim. Fundatorami poczęstunku są Joanna i Bartłomiej Szczoczarzowie, którzy przez ostatnie cztery lata ufundowali ponad 40 tysięcy porcji świątecznego poczęstunku.

Tradycji znów stało się zadość! Mieszkańcy Krakowa kolejny raz stanęli w kolejce. Pierwszy raz w tym roku wydawanie poczęstunków w ramach akcji "Przedświąteczny karp dla Krakowa" miało miejsce przy Nowohuckim Centrum Kultury. Takich tłumów, jakie zebrały się tam w poniedziałek, 2 grudnia, nie spodziewał się chyba nikt.

W środę z kolei kolejka ustawiła się na Rynku Podgórskim.

W tegorocznym menu smażony karp, kapusta z grochem i pieczywo.

Joanna i Bartłomiej Szczoczarzowie z Gospodarstwa Rybackiego Dolina Będkowska już po raz piąty zaprosili mieszkańców Krakowa na bezpłatny, przedświąteczny poczęstunek. Tradycyjnie wydawane ryby pochodzą z ekologicznych stawów w Dolinie Będkowskiej.

W tym roku, tak, jak w latach poprzednich, poczęstunki rozpoczynają się o godzinie 16.00, a odbywać się będą jeszcze w czterech lokalizacjach:

  • 6 grudnia, piątek – rondo Mogilskie

  • 9 grudnia, poniedziałek – parking przy pętli na Kurdwanowie

  • 11 grudnia, środa – plac Inwalidów

  • 13 grudnia, piątek – Mały Rynek

Dla niektórych to jedyna okazja, by zjeść świąteczny posiłek

- Akcji przede wszystkim przyświeca to, żeby poczuć święta, poczuć chęć pomagania innym i poczuć to, co powinien każdy poczuć, czyli nie przechodzić obojętnie obok drugiego, który potrzebuje - podkreślał Bartłomiej Szczoczarz.

Każdego dnia podczas trwania akcji wydawanych jest od 1000 do 1500 porcji posiłków. Mieszkańcy miasta przychodzą skosztować świątecznych dań na miejscu lub zabierają je do domu. Przypominamy, że co roku największą grupę odwiedzających akcję stanowią seniorzy oraz osoby znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej. Dla niektórych z nich to jedyna okazja, by skosztować wigilijnych potraw.

- Jest to takie spotkanie, w którym chcemy wszystkim krakowianom i krakowiankom pokazać i uwrażliwić ich też na potrzeby właśnie tych osób słabszych. Myślę, że Wigilia i grudzień, ten czas przedświąteczny i świąteczny, jest najlepszym miejscem, najlepszym czasem, żeby o tym przypominać, o tym, żebyśmy mieli dla siebie wzajemnie szacunek, uważność i także pomagali naszym sąsiadom, zapukali też obok do tych, którzy być może są samotni i samotnie się przygotowują do świąt i także samotnie je spędzają - dodała Maria Klaman, zastępca prezydenta Krakowa.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska