Dziesiątki ciepłych posiłków – zup, kanapek i napojów rozdano w sobotę potrzebującym na ulicy Księcia Józefa. Ogrzewalnia, zorganizowana przez wolontariuszy, stała się miejscem, gdzie można było na chwilę zapomnieć o trudach codzienności, ogrzać się i porozmawiać z ludźmi niosącymi pomoc.
- Wierzymy, że każdy zasługuje na odrobinę ciepła, szczególnie w tak trudnych warunkach, jakie panują zimą. Chcieliśmy nie tylko nakarmić ludzi, ale też pokazać im, że nie są sami – mówił Łukasz Zając z Fundacji Fundacji On Life, organizatora akcji.
Fundacja zapowiada, że to dopiero początek – w planach są kolejne wydarzenia, które pomogą najbardziej potrzebującym. Inicjatywy takie jak ta przypominają, jak wiele można zdziałać, kiedy łączą się siły ludzi o wielkich sercach.
Jak wyjaśnia Łukasz Zając, namiot który postawiła fundacja znajdował się na terenie Miejskiej Ogrzewalni prowadzonej przez MOPS w Krakowie, która działa codziennie w okresie jesienno-zimowym.
- Dzięki uprzejmości kierownictwa mogliśmy wesprzeć osoby potrzebujące - mówi.
Jak podkreślają organizatorzy wydarzenia, całe przedsięwzięcie nie mogłoby się odbyć bez wsparcia partnerów zewnętrznych.
- Tak wyglądał Kraków ponad 100 lat temu z lotu ptaka. Wielu z tych miejsc już nie ma!
- Najmodniejsze świąteczne wianki na drzwi z okazji Bożego Narodzenia 2024
- Tak świętowano andrzejki w PRL. Wróżby, wosk i śpiew. Zobacz archiwalne zdjęcia
- MOJE MIEJSCE W KRAKOWIE. Andrzej Sikorowski: Od lat bywam tu prawie codziennie
