https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wilkowisko. Uczniowie przesłuchani, oskarżonej nauczycielki nie było na sali

Paweł Szeliga
Maria D. nie przyznaje się do winy. Za znęcanie się nad uczniami może trafić do więzienia nawet na pięć lat
Maria D. nie przyznaje się do winy. Za znęcanie się nad uczniami może trafić do więzienia nawet na pięć lat fot. Paweł Szeliga
Sąd przesłuchał 12 uczniów szkoły podstawowej w Wilkowisku, w której nauczycielka miała znęcać się nad dziećmi w klasie. Uczniowie zostali przesłuchani za zamkniętymi drzwiami sądu. Nauczycielki nie było na sali.

"Dzieci opowiadały z przerażeniem w oczach". Ruszył proces nauczycielki z Wilkowiska

Przesłuchania trwały dwa dni. Prowadzono je za zamkniętymi drzwiami w obecności psychologa. Nie uczestniczyła w nich 51-letnia Maria D., oskarżona o znęcanie się nad uczniami. Nie chciano, by jej obecność wpłynęła na treść zeznań uczniów.

Całości przysłuchiwał się biegły sądowy psycholog. Sąd zlecił mu wydanie opinii, która wyjaśni, czy słowa uczniów są wiarygodne.

- Do jej otrzymania nie możemy wyznaczyć terminów kolejnych rozpraw - zastrzega prezes Sądu Rejonowego w Limanowej Piotr Borkowski. - Może się bowiem zdarzyć, że któraś ze stron zażąda uzupełnienia opinii lub wydania nowej.

Przypomnijmy, że sprawa wyszła na jaw w kwietniu 2012 roku. Uczniowie IV klasy podstawówki z Zespołu Szkół Publicznych w Wilkowisku (gm. Jodłownik) opowiedzieli, że nauczycielka matematyki Maria D. wymaga, żeby bili swoich rówieśników. Karą za brak cyrkla były klapsy. Jeśli ktoś odmówił bicia, robił pompki lub chodził w kucki po klasie.

Maria D. nie przyznaje się do winy. Mówi, że nie namawiała do przemocy, a nietypowe metody nazywa zajęciami śródlekcyjnymi dla relaksu.

Wilkowisko: matematyczka oskarżona o znęcanie nad dziećmi

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Skrzywdzona
Nie wiem, jak wygląda dokładnie ta sprawa ze wszystkimi jej szczegółami, ale popieram walkę z tego typu metodami wychowawczymi. Sama jako uczennica jednej ze szkół podstawowych powiatu limanowskiego doświadczyłam agresywnego zachowania ze strony nauczycielki, która gdy się zdenerwowała to krzyczała, biła nas kartami pracy, dziennikiem, wskaźnikiem albo głową o tablicę. Wiele osób, nie tylko moich rówieśników przez długi czas miało stany lękowe, obniżoną samoocene, inne objawy spowodowane stresem, niektórzy korzystali też z pomocy psychologa. Dziś ta kobieta jest już na emeryturze, lecz gdyby to przytrafiło się w przyszłości mojemu dziecku, bez wahania poruszyłabym tę sprawę. Uważam, że nie warto poświęcać zdrowia i psychiki młodych ludzi, bo te zmiany zachodzą nieodwracalnie, a gdy będziemy tolerancyjni dla przemocy fizycznej czy psychiczniej coraz więcej będzie tego typu przypadków.
k
karina
A może jest zupełnie inaczej? Może to taka "mądra" dyrektorka i aktualne władze gminy chcą się pozbyć niewygodnej nauczycielki? Może to jest próba wykorzystania dzieci do zrealizowania własnych celów? Kto wie jaka jest prawda? Teraz ludzie by się zabili za pracę, więc takie oskarżenia to przy zabójstwie, wybaczcie proszę, to tylko pikuś, oczywiście dla kłamiących i oszukujących. A że przy tym robi się krzywdę innemu,przecież to nie ważne. Ksiądz i tak w kościele da mi sakramenty, przyjdzie po kolędzie.
z
zniesmaczona
Jeszcze jedna biedna nauczycielka której nie wyszło bo ktoś się odważył i zaalarmował odpowiednie władze. Skończyło się ujeżdzanie po biednych dzieciach, "bo my nauczyciele jesteśmy bezkarni nam wolno
wszystko nawet podlić ucznia bo nikt tego nam nie udowodni". A jak się wam nie podoba to może pani pan iść do kuratorium "my się nie boimy". Bezkarne darmozjady którym się wszystko należy. Może to będzie przestroga dla innych tak "mądrych" nauczycieli , których nie brak w naszych szkołach.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska