Po tym, jak Smith wstał z miejsca i na oczach milionowej widowni na całym świecie spoliczkował Rocka na moment przerwano telewizyjną transmisję w USA. Akademia Filmowa wydała oświadczenie, że nie popiera przemocy w żadnej postaci.
Czym komik tak poruszył aktora, że ten zdecydował się na fizyczny atak? Rock stąpał po cienkiej linii, kpiąc z żony Smitha, Jady Pinkett-Smith. Nawiązując do ogolonej głowy aktorki stwierdził, że idealnie pasowałaby do roli w filmie "G.I. Jane 2". Pinkett-Smith cierpi na chorobę autoimmunologiczną, która przejawia się łysieniem.
Smith początkowo zaśmiał się z żartu, lecz jego żona przyjęła go z dużą rezerwą. Po chwili zastanowienia aktor wkroczył na scenę i uderzył Rocka.
Smith doczekał się swojego pierwszego Oscara dzięki roli ojca najsłynniejszych tenisowych sióstr w produkcji studia Warner Bros (wcześniej otrzymał statuetkę Złotego Globu). Richard Williams, dziś mężczyzna 80-letni, jest postacią kontrowersyjną. To on stoi za sukcesami Venus i Sereny, dwójki z siódemki swoich dzieci. - Mówili o nim szalony ojciec - powiedział Smith, odbierając nagrodę w Dolby Theatre w Los Angeles.
W książce "Zwycięska rodzina. Venus, Serena i droga do sukcesu" Williams ujawnia najtragiczniejsze wydarzenia ze swojego życia, w tym napaść, jakiej dokonał na na przypadkowym białym farmerze i jego synu, co było aktem zemsty. Zanim bowiem został wybitnym trenerem tenisa, stał się nastoletnią ofiarą rasizmu i policyjnej brutalności.
Moja nienawiść się wzmogła, a z nią pragnienie zemsty na kimś, kimkolwiek, za wszystko, co mi się przydarzyło - tłumaczył swoje zachowanie Richard Williams.
Plan na sukces w sporcie powstał, gdy zobaczył w telewizji rumuńską tenisistkę Virginię Ruzici, która po zwycięskim finale w turnieju odbiera czek na 40 tysięcy dolarów. Był pod takim wrażeniem, że zadecydował, iż jego córki też w taki sposób będą zarabiać na życie. Resztę możecie obejrzeć w filmie "King Richard. Zwycięska rodzina".
- Wiem, że nasza praca wymaga tego, by pogodzić się z krytyką. Wiadomo, że będą cię obrażać, trzeba się uśmiechać - powiedział Will Smith po odebraniu Oscara. - Richard Williams powiedział mi przed chwilą, że trzeba być ostrożnym, bo diabeł atakuje nas, kiedy jesteśmy na szczycie. Chcę być naczyniem miłości. Dziękuję całej rodzinie Williamsów za to, że powierzyli mi swoją historię. Chcę być ambasadorem takiej miłości, troski i uwagi. Przepraszam Akademię i nominowanych. To piękna chwila. Płaczę nie dlatego, że wygrałem, tu nie chodzi o wygrywanie nagród. Tu chodzi o pomaganie - ta nagroda jest dla całej obsady i rodziny Williamsów. Sztuka imituje życie, wyglądam jak szalony ojciec. Tak właśnie mówili o Richardzie - szalony ojciec. Miłość sprawia, że robisz szalone rzeczy. Dziękuję. Mam nadzieję, że Akademia mnie tu jeszcze tutaj zaprosi.
Zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie okiem naszego fotorepo...
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
