https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisełka, czyli opowieść o psie, który zamieszkał na stadionie "Białej Gwiazdy" [ZDJĘCIA]

Justyna Krupa
Wisełka na boisku Wisły
Wisełka na boisku Wisły Andrzej Banaś
O Wawelskim Smoku, który jest obecny przy Reymonta w trakcie meczów, słyszał pewnie każdy kibic. Jednak kiedy cichną odgłosy trybun po meczu, swój obchód po stadionie zaczyna stróż tego obiektu - pies Wisełka.

- Nikt do końca nie wie, w jakim jest wieku, bo to znajda - przyznaje Wojciech Grzywa, pracownik działu marketingu. Piłkarze przychodzą i odchodzą, trenerzy się zmieniają, a Wisełka dzień w dzień stróżuje przy Reymonta. - Wydaje się, że jest z nami od zawsze - uśmiecha się rzecznik klubu, Adrian Ochalik. - Pamięta jeszcze czasy dawnego sektora A i B, na starym stadionie.

Tam początkowo pomieszkiwała, towarzysząc kierownikowi obiektu, czyli Adamowi Musiałowi w jego codziennej pracy. I właśnie byłego obrońcę "Białej Gwiazdy" uważa w pierwszej kolejności za swojego "pana". Opiekuje się nią jednak wiele osób. - Panowie ochroniarze bardzo porządnie się nią zajmują - zapewnia Ochalik. - Zwykle przebywa w jednym z dwóch swoich miejsc na stadionie. Jedno legowisko ma we wnętrzach trybuny wschodniej, a drugie w pawilonie medialnym.

Jarosław Krzoska, kierownik drużyny dodaje: - To jest już drugi nasz stadionowy psiak, następca poprzedniego. Ma spokojny charakter, czasem poszczeka na kogoś, ale krzywdy nie zrobi.

Poszczeka zwłaszcza wtedy, gdy ktoś gwałtownie wybudzi ją z meczowej drzemki. Zapada w nią wtedy, gdy na stadionie zaczyna się organizacyjne szaleństwo związane z ligową kolejką.

- Przyzwyczaiła się już, że co kilkanaście dni jest szum, bo nadchodzi dzień meczu, choć początki pewnie były dla niej trudne - śmieje się Ochalik.

Krzoska wspomina, że był moment, gdy Wisełka mocno chorowała. - Bardzo troszczyła się o nią wtedy Asia Krupska [była menedżer ds. promocji - przyp. JUK]. Sama ma wilczura, więc opiekowała się też Wisełką i wyciągnęła ją z takiego trudnego już stanu - podkreśla. - Pamiętam, że córka właściciela Bogusława Cupiała bardzo się nią interesowała, dbała, by obejrzał ją jak najlepszy weterynarz - dodaje Ochalik.

A gdyby Wisełka przemówiła ludzkim głosem? - Może życzyłaby nam, żebyśmy na wiosnę grali przy Reymonta tak jak do tej pory - uśmiecha się Ochalik.

Napisz:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 51

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KRK
Nie pierwsza i nie ostatnia to Wisełka w Krakowie, mój ziomek miał kota Wisełkę bo Wisła Najlepsza Jest!
p
pracownik
przecież gość pracuje normalnie w firmie ochroniarskiej - jak większość gości ze stadionów w kraju

co innego jakby dorabiał np. w policji jak jeden gość z cracovii co służbę zastępczą odbywał w mundurze
R
Ruszyli
III proszę Państwa wystartowali, napinacze idą łeb w łeb, proszę zwrócić uwagę na godzinę dodawanych komentarzy nie są wystawianę poźniej niż 22 co oznacza, że rodzice kazali iść spać. Na prowadzenie wysuwają się napinacze z Cracovii jadą ostro trzeba wyrzucić gniew po świetach!! mieszają wszystkich z błotem taaak są zdecydowanie faworytami tego pojedynku !!! zbliżają się do mety i i i uwaga jeeeeeeeeeeeeeeeeest na mecie zwyzywali wszystkich, taaaaak wygrali napinacze Cracovii ale uwaga uwaga co to się dzieje szykują się do następnego pojedynku oczywiśćie, oni to maja tupet. Kolejna relacja pod następnym ogłoszeniem o kibicach !!!
c
chcwd
zakuwa w kajdanki, dzwoni na policje w czasie gdy delikwent leży na glebie ... wszystko za brak biletu mpk
w
wykarmionego z ......
tłustego prosiaka, na którego wezwanie pierdzicie co mecz.
:)
3/4 tej frajerni zapuszkowano bo sypią na siebie aż miło, a rolę napinaczy przy sektorze przyjezdnych pełnią teraz lamusy i zwykłe c.py.
g
goń się p.rchu
przez lata był kurtyzaną wysługującą się zaborcy austriackiemu. W czasach komunistycznego terroru patronem zrobił kibica tego gówna z kałuży i zarazem komunistycznego zbrodniarza Cyrankiewicza, który podpisywał wyroki śmierci na żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego. W latach PRL-u przez lata finansowo otrzymywany przez spółki miejskie. To rządzący komuniści a nie krasnoludki wyremontowali im stadion. Preezsami byli ludzie z PZPR i tak jest do dzisiaj (tow. Filipiak).
k
kibicu tworu
które 40 lat było na usługach komunistycznej władzy a jej prezesi to ubecy.Funkcjonariusze milicji obywatelskiej oraz zomowcy.Konfidenci zdrajcy Narodu Polskiego Idź zapal znicza patrioto na grobie jerzego gruby prezesa wisły odpowiedzialnego za masakrę w kopalni "Wujek."
d
dddfff
z klubu ktory ukradl hymn innemu ;)
no ale co sie spodziewac po klubie ktory byl REZERWAMI lokalnego rywala :)

i ktos z gtsu mowi o konfidentach :) gdzie obecnie pol sharksow za kratami przez 5 osob :D HAHAHAHAHAHHAHA
Z
Zwierzyniecki
Lajkonik jest naszym herbem i maskotką od momentu powstania klubu.

Ukradliście go jak większość rzeczy dzięki Filipiakowi i Majchrowskiemu!!!!

Złodzieje z kałuży !!!
d
dsd
boli zoomowcow :) bo staraja sie tlumaczyc hahahha
Swoja droga zabawne ze klub majacy kiedys zgode z Maccabi ;) czy skandujacy Meliksona dalej wyzywa innych od zydow ;D hhahhaha o PIESKA ironio ;)
n
nazwa w j. polskim
a dla nie polskiej przybłędy to cracovia.
G
Gość
Cracovia była na Marszu Niepodległości gdzie wy nawet żeście łba nie wychylili
a
arEk
Hahaha artykuł o psiaku co mieszka na stadionie Wisły. I kto się zabrał za komentowanie? Laski w paski :D Kuuuu*** wa wasze kompleksy wyłażą na każdym kroku. NAwet takiego artykułu sobie nie odpuścić. Nie ma cracovii - jest nędzny klubik antyWisła. Bez nas nie istniejecie parchy co właśnie udowodniliście po raz kolejny :D
T
TSW
To u was jest tęczowa trybuna i ciepli chłopcy, których zdjęcia wypływają na FB. Wiślackie trybuny są czyste od gejowskiej zarazy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska