Janusz Filipiak, długoletni prezes Cracovii, zmarł 17 grudnia 2023 roku. Wprowadził Cracovię do ekstraklasy, a jego firma - Comarch - stała się głównym sponsorem, a potem głównym udziałowcem klubu.
Nowe władze "Pasów", z przewodniczącą Rady Nadzorczej - Elżbietą Filipiak (żoną Janusza Filipiaka) i prezesem klubu Mateuszem Dróżdżem chciały uhonorować prof. Filipiaka, by był on już na stałe obecny w pamięci kibiców Cracovii.
Trybuna zyskała więc imię profesora, a w strefie VIP na południowej trybunie odsłonięto specjalną tablicę pamięci prof. Filipiaka.
Uroczystość zaszczycili wiceminister sportu Ireneusz Raś, prezes PZPN Cezary Kulesza, prezes Ekstraklasy S. A. Marcin Animucki i selekcjoner reprezentacji Polski, były szkoleniowiec Cracovii Michał Probierz
- Profesora Filipiaka, mojego męża nie ma już z nami, ale jego duch w postaci jego dziedzictwa cały czas nam towarzyszy, a tym dziedzictwem jest Cracovia – powiedziała przewodnicząca Rady Nadzorczej Cracovii. – Gdy w 2003 r. Comarch zaczął inwestować w Cracovię wtedy dla wielu to nie była oczywista sprawa, ale dla Janusza była czymś oczywistym, bo wynikała z pasji. Kochał Cracovię całym swoim sercem. Dziś, 20 lat później, widzimy tego efekty. Usłyszałam gdzieś, że zastał Cracovię drewnianą, a zostawił murowaną. Mam nadzieję, że pamięć o nim będzie trwała. Wielkim marzeniem Janusza było to, by Cracovia rosła w siłę. To marzenie pozostaje z nami. Robimy wszystko co w naszej mocy, by to marzenie się spełniło.

- Zamieniłem w życiu dwa zdania z profesorem Filipiakiem jako prezes Widzewa – przypomniał prezes Cracovii Mateusz Dróżdż. – Zapytał mnie: Co ty tu chłopcze robisz? Gdy powiedziałem, że jestem prezesem, to zapytał: A co, u was już z akademii biorą? Determinacji i pasji mogę się uczyć od profesora Filipiaka. Nikt mu tego nie odbierze. Otwieramy trybunę imienia i nazwiska osoby, która była prezesem przez 19 lat. O tym pamiętamy. Mamy moralne zobowiązania wobec prezesa, patrzy na nas z góry.
- Był jednym z nas – powiedział Tadeusz Bochenek, prezes stowarzyszenia Cracovia to My. – Kibice, dzielącym pasję i miłość do Cracovii. Jego wizja i wsparcie pozwoliły wyjść klubom na wyższy poziom. Profesorze dziękujemy, że był pan częścią historii, jednym z nas.