https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków chce reprezentanta Polski z Górnika Zabrze

(krzyk)
Szymon Żurkowski podczas meczu eliminacji mistrzostw Europy U-21 z Danią w Gdyni
Szymon Żurkowski podczas meczu eliminacji mistrzostw Europy U-21 z Danią w Gdyni Przemyslaw Swiderski
O ofercie złożonej przez Wisłę Górnikowi poinformował katowicki "Sport". Krakowianie chcą ponoć pozyskać utalentowanego kapitana młodzieżowej reprezentacji Polski Szymona Żurkowskiego. Potwierdzenia na razie nie ma.

20-letni piłkarz jest łakomym kąskiem dla wielu klubów, w tym zagranicznych. Głośno było o zainteresowaniu Żurkowskim wyrażanym przez Legię Warszawa, tymczasem stał się on także celem transferowym "Białej Gwiazdy". Kilka dni temu dyrektor sportowy Manuel Junco przyznał w wywiadzie (czytaj tutaj), że Wisła ma na oku kilku wartościowych piłkarzy z polskiej ekstraklasy.

- Zawsze priorytetem dla nas jest szukanie zawodników z Polski. Nawet teraz jesteśmy zainteresowani kilkoma Polakami z ekstraklasy, ale ceny, jakie proponują ich kluby są bardzo wysokie. Nie mówię o zawodnikach z Legii czy Lecha, to piłkarze z innych klubów - powiedział Junco.

Według informacji "Sportu" oferta złożona przez Wisłę na pozyskanie Żurkowskiego z Górnika Zabrze jest zbyt niska. Piłkarz ma kontrakt do końca czerwca 2020 roku. Jego menedżer Jarosław Kołakowski twierdzi, że o przeprowadzce pomyśli najwcześniej latem 2018 roku. Górnik chce utrzymać kadrę do lata, by walczyć o tytuł mistrza Polski, choć możliwe, że odejdzie Rafał Kurzawa.

Sportowy24.pl w Małopolsce

MAGAZYN SPORTOWY24 - Ekspert o losowaniu MŚ: Polska najsłabsza w grupie?

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dfbg
i się ze..sra żeby facet poszedł za kilka milionów złotych, niestety ale polska piłka, mimo chwilowych sukcesów dzięki geniuszowi Nawałki, to syf opanowany przez sępów i niekompetentne zarządy klubów . Co się pojawi dobry zawodnik, to menedżer rzuca zaporową cenę i jest on natychmiast wytransferowany na zachód. Kluby zamiast zająć się szkoleniem kupują trzeci sort z Brazylii i Hiszpanii, w efekcie polscy piłkarze jak są dobrzy to zostają rezerwowymi na zachodzie, a jak są gorsi to zostają rezerwowymi w ekstraklasie. Porównać to można z ligową piłką czeską, gdzie kilka klubów obecnie nadal gra w pucharach, a polskie poodpadały z kretesem na jesieni, przy czym czeskie mają w składzie głównie Czechów, a w polskich grają Hiszpanie, Serbowie i Brazylijczycy.
t
takijedenja
Za co?
Przecież tam ledwo starcza na bieżące opłaty, a i to nie zawsze.
W azylu, jak to w azylu się nie przelewa
C
Cracus
nie dla psa kiełbasa...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska