WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Kazach chwalił rywali z Poznania, którzy w przedsezonowych prognozach mieli do końca rozpaczliwie bronić się przed spadkiem, a tymczasem utrzymanie zapewnili sobie już na pięć kolejek przed końcem rozgrywek. Mało tego, sytuacja w tabeli jest taka, że „Zieloni” mają prawo myśleć nawet o miejscu premiującym startem w europejskich pucharach. Kto by pomyślał przed sezonem, że z poznańskich klubów na finiszu bliżej tego będzie Warta niż Lech... Wspomniany Żukow podkreśla zresztą, że sobotni rywal ma wszelkie dane to tego, żeby taki awans wywalczyć.
- Warta nie ma złego zespołu i zawodnicy dobrze wiedzą, co mają robić. Z dobrą organizacją gry i z kilkoma wartościowymi zawodnikami można osiągać w ekstraklasie pozytywne rezultaty. Nie widzę powodu, dla którego Warcie miałoby się to nie udać. To dobry zespół i w meczu z nami ponownie to pokazał - powiedział Gieorgij Żukow.
Wisła gra ostatnio bardzo nieskutecznie, nie strzeliła gola z gry w trzech kolejnych spotkaniach. Żukow podkreśla, że właśnie ten mankament był decydującym dla wyniku sobotniego spotkania. - Brakującym elementem był gol i w tym leżał nasz problem - mówi zawodnik. - Jeśli zdobywasz bramkę, to przechylasz szalę zwycięstwa na swoją stronę. A jeśli tego nie robisz, jeśli masz problem ze strzeleniem goli, to często bywa tak, że zostajesz ukarany przez rywala w kontrataku. W naszym przypadku miało to miejsce już wiele razy w tym sezonie. Nasz największy problem to jednak przede wszystkim to, że w ostatnich meczach nie mieliśmy zbyt wielu klarownych sytuacji. To trzeba poprawić w naszej grze przede wszystkim.
Na poprawę czasu jednak za dużo nie będzie, bo Wisłę czeka bardzo intensywny tydzień. W środę wiślacy zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, a w sobotę podejmą przy ul. Reymonta Cracovię w kolejnych derbach. Żukow nawet nie kryje, które z tych spotkań jest dla całej drużyny ważniejsze.
- Każdy mecz jest naprawdę ważny - mówi na początku. - Grasz zwykle raz w tygodniu i po to trenujesz, więc każde spotkanie jest czymś, czego się wyczekuje.
Dodaje jednak również: - Oczywiście mecz z Cracovią jest szczególny, zwłaszcza dla całego krakowskiego środowiska. Ta energia może przełożyć się na więcej siły i mocy na boisku, więc na pewno damy z siebie wszystko.
- Idzie wiosna - wraca żużel. Oto najśmieszniejsze MEMY
- Hubert Hurkacz prywatnie. Co robi poza kortem?
- Karolina Małysz wzięła ślub! Wesele z akcentem góralskim
- Krychowiak niczym Jezus, Anglicy klęczą przed Polakami MEMY
- Tylko ci piłkarze zostaną w Wiśle Kraków na przyszły sezon?! KONTRAKTY
- Najpiękniejsze fanki na krakowskich stadionach. Kiedy wrócą na trybuny?
