
BENIAMINEK OGRYWA WISŁĘ
Do ponownego spotkania o stawkę doszło 4 listopada 2019 roku w Bełchatowie. Wisła po klęsce 0:7 w Warszawie marzyła jedynie o uniknięciu kolejnej porażki. Mecz był wręcz koszmarny, ale Raków zrobił ostatecznie swoje i po golu niezawodnego Tomasa Petraska w 83. min ograł „Białą Gwiazdę” 1:0.

WYGRANA RZUTEM NA TAŚMĘ
Dramatyczny mecz Wisła z Rakowem rozegrałą 10 czerwca 2020 roku. To spotkanie również rozstrzygnęło się w samej końcówce. „Biała Gwiazda” prowadziła co prawda do przerwy 1:0 po golu Jakuba Błaszczykowskiego z rzutu karnego, ale później grała słabo i straciła dwie bramki, które strzelili Petr Schwarz i Felicio Brown-Forbes. Wtedy sprawy w swoje ręce, a raczej nogi ponownie wziął Błaszczykowski, który najpierw dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Rafała Janickiego, a na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry zaliczył asystę przy golu 3:2. Częstochowianie mogli żałować, że w meczu, w którym przez znaczną jego część wyglądali lepiej od Wisły, nie zdobyli nawet punktu. Wiślacy cieszyli się, że mieli sporo szczęścia.

DWA RAZY NA WYJEŹDZIE
Dwa ostatnie mecze obu drużyn rozegrano w Bełchatowie. Najpierw, jeszcze w sezonie 2019/2020 Wisła przegrała tam z Rakowem 1:3 po golach Kamila Kościelnego, Davida Tijanicia i Igora Sapały dla Rakowa oraz Aleksandra Buksy dla Wisły. Ostatni raz do starcia obu drużyn doszło w lidze 8 listopada i zakończyło się podziałem punktów po bezbramkowym remisie.

TAJNY SPARING
Mało kto wie, ale po ostatnim meczu ligowym obu drużyn, spotkały się one jeszcze raz, tym razem w sparingu. Doszło do niego w listopadzie 2020 roku w Sosnowcu, a obie strony nie chwaliły się, że zagrały ze sobą, traktując potyczkę jako wybitnie treningową. Warto jednak nadmienić, że Wisła wygrała to spotkanie 2:1. Dla Wisły bramki strzelili Rafał Boguski i Konrad Gruszkowski.