13 z 22
Gdy 8 marca Wisła podejmowała Lecha Poznań, wszyscy zdawali...
fot. Andrzej Banaś

REMIS Z LECHEM, A PÓŹNIEJ PRZERWA

Gdy 8 marca Wisła podejmowała Lecha Poznań, wszyscy zdawali już sobie sprawę, że za moment rozgrywki mogą zostać przerwane z powodu pandemii koronawirusa. Jeszcze raz „Biała Gwiazda” stanęła jednak na wysokości zadania. Najpierw gola strzelił Vukan Savicević, a choć jeszcze przed przerwą wyrównał Christian Gytkjaer, to wiślakom udało się obronić cenny remis 1:1. Tak, obronić, bo w drugiej połowie „Kolejorz” był lepszy, miał więcej sytuacji na gole. Ten remis przyjęto w Krakowie z szacunkiem i ze zrozumieniem. Kilka dni później wszystko to i tak zeszło na plan dalszy, bo ekstraklasa została zatrzymana. Wtedy, w marcu nikt nie wiedział, czy w ogóle drużyny wrócą jeszcze do gry.

14 z 22
Po prawie trzech miesiącach przerwy rywalizacja została...
fot. Arkadiusz Gola

FATALNY RESTART

Po prawie trzech miesiącach przerwy rywalizacja została wznowiona. Wisła przystępowała do niej już z oficjalnie nowymi właścicielami, którymi z kwietniu zostali Jakub Błaszczykowski, Tomasz Jażdżyński i Jarosław Królewski. Okazało się jednak również, że wraz z pandemią wyparowała forma drużyny, którą imponowała przed zatrzymaniem rozgrywek. W meczu z Piastem gola wiślacy stracili już w 1. min, a później grali po prostu beznadziejnie. Demony przeszłości z jesieni wróciły…

15 z 22
Trochę nadziei w serca kibiców wlał kolejny mecz z Legią...
fot. Anna Kaczmarz

Z LEGIĄ TYLKO PÓŁ MECZU

Trochę nadziei w serca kibiców wlał kolejny mecz z Legią Warszawa. Wisła przegrała go co prawa 1:3, ale rozegrała już przynajmniej jedną naprawdę dobrą połowę. Stratę punktów z ekipą z Warszawy i tak wszyscy brali pod uwagę. Zbliżały się jednak te znacznie ważniejsze mecze, w których punkty były już po prostu obowiązkiem.

16 z 22
O ile w meczu z Legią Warszawa Wisła prezentowała się dobrze...
fot. Andrzej Banaś

GRA SŁABA, PUNKTY W KIESZENI TRZY

O ile w meczu z Legią Warszawa Wisła prezentowała się dobrze przez przynajmniej jedną połowę, o tyle w kolejnym spotkaniu z Rakowem Częstochowa nie można było tego powiedzieć. Trener Artur Skowronek pokombinował z ustawieniem taktycznym drużyny i gołym okiem widać było, że zespół słabo się w tym odnajduje. Raków był lepszy przez zdecydowaną większość meczu, ale w piłce nożnej nie przyznaje się ocen za wrażenie artystyczne. A Wisła miała też sporo szczęścia w tym spotkaniu. W pierwszej połowie wywalczyła szczęśliwy rzut karny. W drugiej szczęśliwie się broniła przed naporem rywali. Na tyle, że straciła tylko dwa gole, choć mogła stracić dwa razy tyle. Ale końcówka należała już do „Białej Gwiazdy”. Pierwsze skrzypce grał Jakub Błaszczykowski, który do gola z pierwszej połowy dorzucił dwie asysty przy trafieniach Rafała Janickiego i Vukana Savicevicia. Krakowianie wygrali 3:2, a my napisaliśmy, że są to punkty, które ważą tonę…

Pozostało jeszcze 5 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Oto „Śmiguśniok Roku 2025”. Najlepiej psocił w Lany Poniedziałek

Oto „Śmiguśniok Roku 2025”. Najlepiej psocił w Lany Poniedziałek

Wędki, przynęty, pontony. Takich targów dla wędkarzy jeszcze w Krakowie nie było

Wędki, przynęty, pontony. Takich targów dla wędkarzy jeszcze w Krakowie nie było

Zobacz również

Rekordowa edycja naszej ekologicznej akcji w Centrum Serenada

NASZA AKCJA
Rekordowa edycja naszej ekologicznej akcji w Centrum Serenada

Ostra walka i gorąca atmosfera w meczu Garbarnia Kraków - Unia Oświęcim

Ostra walka i gorąca atmosfera w meczu Garbarnia Kraków - Unia Oświęcim