

Czerwiec 2018
W połowie czerwca 2018 roku Wisła Kraków ogłosiła, że jej nowym trenerem zostanie Maciej Stolarczyk. Było to zaskoczenie, bo choć pracował on już w roli szkoleniowca, to przed podjęciem pracy z zespołem „Białej Gwiazdy” pełnił rolę dyrektora sportowego Pogoni Szczecin. Stolarczyka dla Wisły wymyślił jej były skaut Marcin Kuźba. Ówczesne władze klubu zgodziły się na takie rozwiązanie i po hiszpańskim okresie Wisła zatrudniła polskiego szkoleniowca. W dodatku związanego z klubem w okresie swojej piłkarskiej kariery.

Lipiec 2018
Ten miesiąc był zapowiedzią tego, z jakimi problemami będzie musiał borykać się w Krakowie Maciej Stolarczyk. Wisła długo walczyła, żeby w ogóle mogła grać przy ul. Reymonta. Ostatecznie udało się wypracować porozumienie z miastem w sprawie wynajmu stadionu. 21 lipca Stolarczyk zadebiutował w oficjalnym meczu „Białej Gwiazdy”. Wisła zremisowała na inaugurację sezonu z Arką Gdynia 0:0, ale zebrała dość pochlebne recenzje za styl. Tydzień później po bramkach Zdenka Ondraska i Dawida Korta pokonała 2:1 Miedź Legnica i odniosła pierwsze zwycięstwo pod wodzą nowego trenera.

Sierpień 2018
Ten miesiąc nie rozpoczął się dla Wisły dobrze, bo przegrała w Białymstoku z Jagiellonią 0:1 i zremisowała u siebie z Wisłą Płock 1:1. Kolejne dwa mecze to był już jednak pokaz stylu gry Stolarczyka. Przełom nastąpił w Poznaniu, gdzie wiślacy przegrywali już 0:2, by nie tylko odrobić straty, ale też rozbić Lecha aż 5:2. To po tym meczu Stolarczyk krzyczał w szatni do swoich piłkarzy mniej więcej w taki sposób: - Tak jest! Dwie stracimy, to strzelimy pięć. Stracimy trzy, to siedem strzelimy!
I Wisła strzelała. W następnym spotkaniu ograła Górnika Zabrze 3:0.