Maciej Stolarczyk pracował w Wiśle Kraków osiemnaście miesięcy. Był to jeden z najbardziej burzliwych czasów w całej historii „Białej Gwiazdy”. Nie mamy wątpliwości, że w znacznym stopniu dzięki temu szkoleniowcowi udało się Wiśle przetrwać ten okres. To on trzymał razem szatnię, gdy piłkarze miesiącami nie dostawali wynagrodzeń. To pod jego wodzą drużyna rozegrała wiele porywających meczów, które kibice będą wspominać latami. I tego wszystkiego nie przekreśli ostatni słaby okres, znaczony siedmioma porażkami z rzędu. Stolarczyk nie chce szerzej komentować sprawy swojego zwolnienia, bo tak umówił się z władzami klubu. Dementuje jednocześnie, że dowiedział się o zwolnieniu z mediów. Na pożegnanie z Wisłą ma natomiast podziękowania dla wszystkich osób, z którymi miał styczność w okresie pracy z „Białą Gwiazdą”. Były już trener krakowskiego klubu powiedział nam: - Chciałbym za te kilkanaście miesięcy pracy w Wiśle podziękować kibicom, piłkarzom, pracownikom klubu i dziennikarzom pracującym przy klubie. Mam też nadzieję, że Wisła szybko poradzi sobie ze swoimi problemami.
A my w GALERII prześledźmy ostatnie osiemnaście miesięcy Wisły Kraków pod wodzą Macieja Stolarczyka.
Nie strasz, nie strasz...! Strachy na Lachy. Gdyby Mamrot miał kiedyś odejść, to z polskich trenerów w Białymstoku widzę tylko Papszuna. Stolarczyk może uczyć się w Gryfie Słupsk.
M
Marek
Bardzo kiepski bilans . Bez żalu adios !!!
k
krakus
Dzięki Stolar! I powodzenia, może w Wiśle...
G
Gość
Do Szczecina zakaz wjazdu zdrajco!!!!
G
Gość
14 listopada, 20:29, Gość:
Dziękujemy Trenerze!
wielkie dzieki i szacunek trenerze
G
Gość
Teraz Jagiellonia?!
G
Gość
Dziękujemy! Wielki szacunek dla trenera z charakterem!