

MICHAŁ BUCHALIK 5
Przy bramkach bez większych szans, choć gdyby może wychodził odważniej do dośrodkowań, jakaś szansa na uniknięcie najgorszego jeszcze by była. Same strzały, po których piłka lądowała w siatce, były już jednak praktycznie nie do wyjęcia. W innych sytuacjach Buchalik zachowywał się poprawnie.

ŁUKASZ BURLIGA 5
W pierwszej połowie grał bardzo dobrze. To był „Bury” w najlepszym wydaniu. Strzelił bramkę, szarpał skrzydłem. Już przed golem mógł mieć asystę, gdyby szybciej do piłki wystartował Tupta. Po przerwie Burliga wyraźnie jednak osłabł. Trochę trudno się temu dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że cały czas zmaga się z drobnymi dolegliwościami.

LUKAS KLEMENZ 4
Wybijał kilka razy piłkę, ale nie ustrzegł się też błędów. Dla stopera to był trudny mecz, szczególnie w drugiej połowie, gdy Legia już naprawdę mocno docisnęła pedał gazu i raz za razem wrzucała piłkę w pole karne Wisły. Defensywa „Białej Gwiazdy” ostatecznie sobie z tym nie poradziła.