
MACIEJ SADLOK 4
12 meczów (11 w lidze, 1 w Pucharze Polski), 0 bramek
Podstawowy zawodnik Wisły, którego jednak stać na naprawdę dużo lepszą grę niż prezentował w większości jesiennych meczów. Od Sadloka wymagamy po prostu więcej niż zwykła ligowa solidność.

DAWID SZOT 6
12 meczów, 0 bramek
Dodatkowy punkcik młody zawodnik Wisły dostaje za to, że doprowadził do sytuacji, w której nikt nie mówi o Szocie, że gra ze względu na wiek, ale dlatego, że po prostu wygrywa rywalizację o miejsce na prawej obronie. Ładnie rozwinął się w 2020 roku. Jeszcze tylko, żeby oduczył się „padolino”, a będzie dobrze…

VULLNET BASHA 4
9 meczów, 0 bramek
To nie była runda Albańczyka, oj nie była. Trudno nam sobie przypomnieć jakiś mecz, w którym zagrałby na miarę swoich wysokich przecież możliwości. No, może poza spotkaniem ze Stalą Mielec, ale poza tym było co najwyżej przeciętnie, a najczęściej po prostu słabo…

JAKUB BŁASZCZYKOWSKI 6
7 meczów, 3 bramki
Kapitan Wisły częściej się leczył niż grał. Oby wiosną uporał się ze swoimi problemami, bo zdrowy Błaszczykowski wciąż jest potrzebny „Białej Gwieździe” na boisku. To piłkarz, który robi po prostu różnicę, co dobitnie było widać w ostatnim meczu tego roku w Poznaniu, gdzie zapewnił Wiśle wygraną.