
DAWID KORT 6
21 meczów (20 w lidze, 1 w Pucharze Polski), 3 bramki
Po tym, jak zrezygnowano z niego w Pogoni Szczecin, w Wiśle bardzo dobrze się odnalazł. Czasami mogły irytować jego proste straty, ale chwilę później potrafił zagrać taką piłkę, że ręce same składały się do oklasków. Jeden z tych zawodników, którzy przy Macieju Stolarczyku zrobił duży postęp. Zimą zdecydował się wyjechać do Grecji.

MARTIN KOSTAL 7
20 meczów (19 w lidze, 1 w Pucharze Polski), 2 bramki
Przykład tego, ile w futbolu znaczy podejście trenera. Pomijany przez Hiszpanów Kiko Ramireza i Joana Carrillo, którzy nie widzieli go w zespole, nagle okazał się zawodnikiem z dużym potencjałem, który ujawnił pod kierunkiem Macieja Stolarczyka. Z zawodnika, którego Hiszpanie chcieli wyrzucić do I-ligowej Puszczy Niepołomice, stał się graczem, za którego Wisła zarobiła bardzo dobre pieniądze, sprzedając Słowaka do Jagiellonii Białystok. Na Podlasiu już tak jednak nie błyszczał, jak jesienią w Wiśle.

EMMANUEL KUMAH 4
4 mecze (wszystkie w lidze), 0 bramek
Melodia przyszłości. W kilku swoich występach pokazał jednak kilka takich zagrań, które pozwalają wierzyć, że w przyszłym sezonie będzie błyszczał na boiskach ekstraklasy.

PATRYK MAŁECKI 4
5 meczów (wszystkie w lidze), 0 bramek
Zanim został wypożyczony do Spartaka Trnawa zagrał w pięciu meczach. Chciał jednak odejść i to zrobił. Teraz wrócił do Krakowa, ale raczej tylko po to, żeby definitywnie rozstać się z Wisłą, czyli rozwiązać z nią kontrakt.