
WOW YEBOAH!
To, co zrobił w Łęcznej Yaw Yeboah przy drugiej bramce, będzie mu zapamiętane na długo. Ghańczyk już zapisał się w kolejce w konkursie na akcję sezonu. Ograł jak chciał praktycznie całą obronę Górnika, a Bartosz Rymaniak może mieć koszmary senne z Yeboahem w roli głównej po tym meczu. W grze wiślaka w sobotę podobało nam się jednak jeszcze coś. On wreszcie angażował się w grę defensywną. Wracał, asekurował. Czyli jednak można…

MICHAL SKVARKA REŻYSER
Słyszeliśmy kilka dni temu takie porównania, że Michal Skvarka zaczyna być jak Stefan Savić z poprzedniego sezonu. Czyli generalnie, że nadzieje były duże, ale na boisku niewiele daje. Cóż, pozwolimy sobie w tej sprawie już teraz postawić mocne weto! W ogóle o czym tu mówić, skoro Savić w całym poprzednim sezonie strzelił dwie bramki i zaliczył cztery asysty. Skvarka po zaledwie pięciu kolejkach ma na liczniku już trzy asysty i gola. Do tego dodać trzeba, że to jak na swoje liczby zapracował w Łęcznej było naprawdę wysokiej próby. Szczególnie pierwszy gol, w którym świetnie zgubił przyjęciem piłki Rymaniaka pokazał, że ma duże możliwości. Podanie do Felicio Brown Forbesa przy golu numer trzy też było z gatunku „paluszki lizać”.

BROWN FORBES CHCE GRAĆ I STRZELAĆ
Felicio Brown Forbes w podstawowym składzie w meczu z Górnikiem Łęczna wyszedł, bo chory był Jan Kliment. Reprezentant Kostaryki pokazał jednak, że ani myśli rezygnować z walki o pierwszą jedenastkę. Wyszedł na boisko tak naładowany, wykazywał tak ogromną chęć do gry, walki, że aż miło było patrzeć. I co najważniejsze, zrobił to, co do napastnika należy, czyli strzelił gola. Sami jesteśmy ciekawi, co w takiej sytuacji przed Legią zrobi Gula?

WYGRANA POMOŻE PRZED LEGIĄ
Zwycięstwo w Łęcznej dało Wiśle prócz punktów jeszcze kilka plusów. Przede wszystkim oczyściło nieco atmosferę wokół drużyny i poprawiło sytuację w tabeli. Dało też spokój przed niezwykle prestiżowym meczem z Legią. Pomoże też oczywiście w zapełnieniu stadionu na to spotkanie, bo przecież stara to prawda, że nie ma lepszego marketingu niż dobra gra i zwycięstwa. W niedzielę można zatem spodziewać się kompletu na stadionie przy ul. Reymonta.