1 z 11
Przewijaj galerię w dół
Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” z Pogonią Szczecinie
fot. Sebastian Wołosz
2 z 11
Trener Artur Skowronek w czasie przygotowań do meczu z...
fot. Sebastian Wołosz

JEAN CARLOS SILVA NIE TAKI ZŁY

Trener Artur Skowronek w czasie przygotowań do meczu z Pogonią próbował różnych ustawień. Jeszcze w sobotę np. w ataku na zajęciach grał Fatos Beqiraj. Szkoleniowiec musiał jednak dojść do wniosku, że lepiej postawić na Jeana Carlosa Silvę, który na początku sezonu prezentuje się na tle kolegów z drużyny naprawdę nieźle. O tym, że może być alternatywą do gry w ataku Brazylijczyk przekonał już na początku meczu w Szczecinie, gdy strzelił bramkę, która wymagała od niego nie tylko przytomności umysłu, ale również umiejętności technicznych. Później Silva może nie robił, co chciał z obrońcami Pogoni, ale szczerze mówiąc, to porównując wszystkie mecze w tym sezonie, tym razem przynajmniej piłkarz na pozycji numer „dziewięć” stanowił rzeczywiste zagrożenie dla rywali.

3 z 11
Gol w reprezentacji Czarnogóry miał być dla Fatosa Beqiraja...
fot. Andrzej Banaś

BEQIRAJ WCIĄŻ BEZ FORMY

Gol w reprezentacji Czarnogóry miał być dla Fatosa Beqiraja bodźcem, który pozwoli mu grać lepiej również w klubie. Na razie wielkiej poprawy nie ma, bo napastnik Wisły stanął przed szansą, żeby zabić ten mecz, strzelając gola na 3:1. Szansę zmarnował, a „Biała Gwiazda” ostatecznie zremisowała. Na razie Beqiraj zaciąga coraz większy kredyt u kibiców, ale też u kolegów z drużyny. Bo choć nie mamy zamiaru robić z niego kozła ofiarnego, to fakty są również takie, że jego zmarnowane okazje kosztują później zespół bardzo dużo. Strzeliłby ze Śląskiem na 2:1, mogłoby to się potoczyć zupełnie inaczej. Trafiłby w Szczecinie na 3:1, też pewnie Wisła miałaby komplet punktów. Do końca sezonu zostało 27 meczów. Sami jesteśmy ciekawi, czy Beqiraj ten kredyt rzeczywiście zdoła spłacić.

4 z 11
Może to tylko takie wrażenie, bo Wisła grała z Pogonią,...
fot. Sebastian Wołosz

DRUGA LINIA CIUT ŻYWSZA

Może to tylko takie wrażenie, bo Wisła grała z Pogonią, która prezentowała się słabo, ale momentami gra krakowian w drugiej linii była jakby żywsza, a tacy piłkarze jak Vulnnet Basha czy Gieorgij Żukow zaczynali wreszcie pokazywać choć chwilami swoje możliwości. Nieźle też fragmentami funkcjonowały skrzydła, co szczególnie dobrze było widać przy akcji bramkowej na 2:1. Czy to stała tendencja, przekonamy się już niedługo.

Pozostało jeszcze 6 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Kwiat Jabłoni koncertuje w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

NOWE
Kwiat Jabłoni koncertuje w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

"Sadzonka za surowce wtórne". Dawaliśmy kwiaty i inne gadżety za elektrośmieci

"Sadzonka za surowce wtórne". Dawaliśmy kwiaty i inne gadżety za elektrośmieci

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Na Kasprowym Wierchu resztki śniegu. W górach nadal jednak zagrożenie lawinowe

Zobacz również

Cracovia pokazała, że nie jest z nią tak źle. Zwycięstwo zapewnił jej Chorwat

Cracovia pokazała, że nie jest z nią tak źle. Zwycięstwo zapewnił jej Chorwat

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera