
KTO W PÓŁFINALE? DLA WISŁY TO NIE MA WIELKIEGO ZNACZENIA
Wisła w półfinale może trafić na Pogoń Szczecin, Jagiellonię Białystok i Piasta Gliwice. Specjalnie wymieniliśmy rywali w takiej kolejności, bo wydaje się, że na ten moment tak kształtuje się skala trudności. Powiedzmy sobie jednak szczerze, dla „Białej Gwiazdy” nie ma większego znaczenia, na kogo trafi. W żadnym z tych meczów faworytem nie będzie, ale coś nam się zdaje również, że żaden z tych rywali za bardzo do Krakowa to nie chciałby się wybierać… W każdym razie na początku kwietnia szykuje się przy ul. Reymonta kolejne wielkie piłkarskie święto. Losowanie w piątek, 1 marca o godz. 12.

JAK TAK DŁUGI MECZ ODBIJE SIĘ NA SOBOTNIM SPOTKANIU
To był bardzo, bardzo długi mecz. Do regulaminowego czasu sędzia doliczył aż siedemnaście minut, a grano tak naprawdę o dwadzieścia dłużej. Do tego pół godziny intensywnej dogrywki. Musi zatem pojawić się pytanie jak to wszystko odbije się na wiślakach już w sobotnim meczu z Odrą Opole? Na początek trzeba podkreślić, że wiślacy fizycznie wyglądali o wiele lepiej niż w meczach ze Stalą Rzeszów i GKS-em Tychy. Tak jakby ktoś zdjął z ich pleców ciężar. Może jednak z tym przygotowaniem fizycznym drużyny nie jest wcale tak źle, jak mogło się wydawać po pierwszych dwóch spotkaniach sezonu. Po drugie trener Albert Rude dokonał aż siedmiu zmian w wyjściowym składzie w porównaniu z meczem z Tychami. Ta wymienność, rotacja powinny wiślakom pomóc. Zresztą nie mają wyjścia. Z punktu widzenia przyszłości klubu mecz w Opolu jest jeszcze ważniejszy od tego z Widzewem.

KIBICE POMOGLI W STWORZENIU WIDOWISKA
Ten mecz kibice zapamiętają na bardzo długo. Ale sami też mogą powiedzieć, że przyczynili się do tego, żeby to było fantastyczne widowisko. Blisko 27 tysięcy fanów obu zespołów na trybunach. Głośny doping, oprawy - to wszystko sprawiło, że mieliśmy przednie widowisko. A piłkarze mogą być pewni, że jeśli tylko będą dobrze grać, jeśli będą dobre wyniki i miejsce w tabeli, to frekwencja na poziomie około dwudziestu tysięcy będzie przy Reymonta standardem.