5 z 12
Tak, wiemy, że pomoc Wisły wygląda inaczej niż w poprzednim...
fot. Andrzej Banaś

DRUGA LINIA DO POPRAWKI

Tak, wiemy, że pomoc Wisły wygląda inaczej niż w poprzednim sezonie i potrzeba czasu na zgranie. Na razie nie wygląda to jednak zbyt optymistycznie, bo krakowianom z wielkim trudem przychodzi przejmowanie kontroli nad meczem. Sporo jest też niedokładności, niecelnych podań.

6 z 12
Od drugiej linii w znacznym stopniu zależy również tempo...
fot. Andrzej Banaś

BRAK PRZYSPIESZENIA

Od drugiej linii w znacznym stopniu zależy również tempo gry, a to w meczach Wisły w tym sezonie - delikatnie rzecz ujmując - do zawrotnych nie należy. A jeśli akcje rozgrywa się w ślamazarnym tempie, to naprawdę trudno, żeby zaskoczyć przeciwnika.

7 z 12
Dlaczego Wisła ostatecznie utrzymała się w ekstraklasie?...
fot. Andrzej Banaś

BRAK SKUTECZNEGO NAPASTNIKA

Dlaczego Wisła ostatecznie utrzymała się w ekstraklasie? M.in. dlatego, że miała Alona Turgemana, czyli skutecznego napastnika, który swoimi golami dawał drużynie punkty. Na dzisiaj kogoś takiego w zespole „Białej Gwiazdy” nie ma. Mecz ze Śląskiem był kolejnym, w którym Wisła grała praktycznie w dziesiątkę, bo jej „dziewiątka” nie istniała na boisku. To naprawdę nie jest tak, jak twierdzi trener Artur Skowronek, że grę Fatosa Beqiraja oceniamy przez pryzmat jedynej stuprocentowej sytuacji, jaką zmarnował. Nie, panie trenerze. My dlatego tak nisko oceniamy tego zawodnika za występ w meczu ze Śląskiem, że to była jedyna sytuacja do jakiej doszedł. Oczywiście może być i tak, że Beqiraj z czasem do formy dojdzie i swoje bramki strzeli. Na razie wygląda jednak po prostu fatalnie. A robienie sobie nadziei, że grę ataku pociągnie 17-letni Olek Buksa to już są tak naprawdę żarty…

8 z 12
Pisaliśmy już kilka razy, że trener Artur Skowronek ma takie...
fot. Andrzej Banaś

PROWADZENIE MECZU PRZEZ TRENERA

Pisaliśmy już kilka razy, że trener Artur Skowronek ma takie momenty, gdy wyraźnie gubi się w czasie meczu, podejmuje po prostu nieoczekiwane, błędne w konsekwencji decyzje. Przykład z sobotniego wieczoru? Proszę bardzo. Stefan Savić generalnie nie błyszczał w tym spotkaniu, ale był taki moment, gdy Austriak złapał lepszy rytm, zaczął stanowić wreszcie zagrożenie dla bramki Śląska. I co wtedy zrobił trener Wisły? Zdjął Savicia z boiska. Możemy tylko przypuszczać, że taka zmiana była zaplanowana już przed meczem. Dobrze byłoby jednak, żeby czasami reagować na to, co dzieje się na boisku.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Na Wiktorówkach odsłonięto tablicę z okazji 150-lecia przewodnictwa tatrzańskiego

Na Wiktorówkach odsłonięto tablicę z okazji 150-lecia przewodnictwa tatrzańskiego

Ostra walka i gorąca atmosfera w meczu Garbarnia Kraków - Unia Oświęcim

Ostra walka i gorąca atmosfera w meczu Garbarnia Kraków - Unia Oświęcim

Groźne wypadki pod Krakowem! Zderzenie czterech samochodów i motocyklisty z autem

Groźne wypadki pod Krakowem! Zderzenie czterech samochodów i motocyklisty z autem

Zobacz również

Rekordowa edycja naszej ekologicznej akcji w Centrum Serenada

NASZA AKCJA
Rekordowa edycja naszej ekologicznej akcji w Centrum Serenada

Ostra walka i gorąca atmosfera w meczu Garbarnia Kraków - Unia Oświęcim

Ostra walka i gorąca atmosfera w meczu Garbarnia Kraków - Unia Oświęcim