Fran Velez kilka dni temu rozwiązał kontrakt z Wisłą Kraków, a teraz wszystko wskazuje na to, że wyląduje w Arisie Saloniki. To o tyle zaskakujące, że żegnając się z „Białą Gwiazdą” Hiszpan zapewniał, że umowa została rozwiązana z przyczyn osobistych, a on musi wrócić do ojczyzny, by zająć się chorą córką.
– Powodem mojego odejścia są problemy córki i to sprawa najważniejsza – mówił Velez w filmiku, zamieszczonym przez Wisłę w serwisie youtube. – Potrzebuję być teraz przy niej i najlepszym wyjściem był powrót do domu. Dlatego musiałem podjąć tę trudną decyzję.
O tym, że Fran Velez ma chorą córkę, wiadomo od dawna. Wisła szła zresztą na rękę piłkarzowi, pozwalając mu często latać do Hiszpanii. Teraz Velez przekonywał, że taki układ nie może dłużej funkcjonować, a on chce być przy swoim dziecku. Jak widać, musiał zmienić zdanie, skoro poleciał do Grecji podpisać kontrakt z Arisem. Spotka w tym klubie innego byłego zawodnika „Białej Gwiazdy”, Juliana Cuestę.